Seria zabójstw w Warszawie. Policja pokazała film z zatrzymania
- Mamy do czynienia z zabójstwami staruszek dokonanymi w wyniku motywacji znanej z powieści Fiodora Dostojewskiego - ocenił w środę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba, odnosząc się do sprawy morderstw seniorek w Warszawie. Opublikowano film z zatrzymania dwóch mężczyzn.
2025-02-26, 20:41
Zabójstwa seniorek w Warszawie są powiązane?
- Na tym etapie możemy powiedzieć, że mamy do czynienia ze sprawą dwóch współczesnych Rodionów Raskolnikowów - powiedział w środę podczas konferencji prok. Piotr Antoni Skiba. Dodał, że śledczy robili bardzo dużo, by wyjaśnić sprawę trzech różnych zabójstw dokonanych w ciągu ostatnich 14 dni.
We wtorek w bloku przy ul. Wąwozowej na Ursynowie ujawniono zwłoki 73-latki. Kobieta miała zostać uduszona. Źródła zbliżone do śledztwa wskazują, że zbrodnia z ul. Wąwozowej może mieć związek z trzema innymi śmierciami seniorek, do których doszło w ostatnim czasie w Warszawie. Do jednego z zabójstw miało dojść w Śródmieściu, a do dwóch innych na Ochocie.
Zatrzymano dwie osoby
W związku ze zgonami policja zatrzymała dwóch mężczyzn - Polaka i Ukraińca. Rzecznik warszawskiej policji mł. insp. Robert Szumiata poinformował w środę, że "trwają policyjne czynności w związku z zaistnieniem czynu o charakterze kryminalnym". Przybliżył również okoliczności zatrzymania mężczyzn.
- Punktem wyjścia było to, co się wydarzyło na Ursynowie, na ulicy Wąwozowej. To tam, tuż po północy, pracownik banku Millenium otrzymał telefon od starszej kobiety, która poprosiła go o zmianę dostępu haseł do jej konta. Nagle ta rozmowa została przerwana. Ta informacja z centrum powiadomienia ratunkowego trafiła natychmiast do policjantów. Policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu wraz z synem ofiary, aby otworzyć drzwi. Wszystko wskazywało na to, że drzwi są zamknięte od środka - relacjonował. Policjanci musieli dostać się do mieszkania siłą. Z kolei prokuratorka, która była na dole z innymi funkcjonariuszami dostrzegła mężczyznę próbującego uciec przez balkon mieszkania. Był to jeden z zatrzymanych, 43-letni Polak. Ujawniono przy nim wiele przedmiotów, które miał zabrać z mieszkania kobiety.

- Kolejnym punktem zwrotnym w tej sprawie było zatrzymanie obywatela Ukrainy, 33-latka. On został zatrzymany w mieszkaniu na warszawskim Bródnie - kontynuował rzecznik. Również w tym przypadku policjanci musieli użyć siły, aby dostać się do mieszkania, w którym mężczyzna się zabarykadował. Przy nim z kolei znaleziono przedmioty, które doprowadziły funkcjonariuszy do zabójstw na ul. Franciszkańskiej i Trojdena.

O sprawę morderstw seniorek w środę zapytany został również szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - Policja bardzo intensywnie się tym zajmuje. Za wcześnie jest, żeby łączyć te sprawy lub łączyć je z jakąś kategorią przestępstwa. Natomiast budzi to nasz niepokój i policja prowadzi intensywne działania, o których będziemy informowali. Trwają czynności, są różne tropy i ślady i myślę, że policja sobie z tym poradzi - zapewnił Siemoniak.
REKLAMA
Czytaj także:
- Zabójstwo 47-letniej nauczycielki. Nieoficjalnie: zatrzymano jej syna
- 10-miesięczny chłopiec miał połamane ręce, zarzuty dla rodziców. Sąd zdecydował o areszcie
- O krok od tragedii w Lubuskiem. Ruszył na policjantów z siekierą, padł strzał ostrzegawczy
Źródło: PAP/egz
REKLAMA