Bayern wygrywa w Stuttgarcie. "Die Roten" coraz bliżej mistrzowskiej patery

Złe miłego początki. Bayern "odjeżdża" rywalom

Bayern, który w czwartek obchodził 125. rocznicę założenia klubu, liczył na gładkie zwycięstwo, ale Stuttgart wcale nie zamierzał z tej okazji odpuszczać gościom. Podopieczni trenera Sebastiana Hoenessa na początku meczu przeważali, nie pozwalając faworyzowanym rywalom na zbyt wiele.

W 22. minucie po dwójkowej akcji Leroya Sane i Jamala Musiali to Bayern miał pierwszą znakomitą okazję meczu. Musiala jednak fatalnie przestrzelił. Ekipa ze Szwabii odpowiedziała w 31. minucie szarżą Jamiego Lewellinga, który płasko dośrodkował do Deniza Undava, ale ten pomylił się o centymetry.

Zaledwie trzy minuty później bezbłędny był Angelo Stiller, który pięknym uderzeniem z dystansu zaskoczył Manuela Neuera. Mimo dobrej gry, Stuttgart nie utrzymał prowadzenia do przerwy - w 45. minucie błyskawiczny kontratak Bawarczyków z zimną krwią wykończył Michael Olise.

Po zmianie stron Bayern próbował pójść za ciosem, stopniowo zyskując kontrolę nad meczem. W 64. minucie "Die Roten" dopięli swego, gdy Leon Goretzka odebrał piłkę Stillerowi w polu karnym Stuttgartu i z bliska trafił do siatki.

REKLAMA

"Die Schwaben" mogli odpowiedzieć w 73. minucie, kiedy po koronkowej akcji piłka trafiła do Enzo Millota, ale Francuz przeniósł piłkę nad poprzeczką. To wszystko, na co było stać gospodarzy, którzy ostatecznie przegrali 1:3 po golu Kingsleya Comana z 90. minuty, który wykorzystał fatalny błąd Joshy Vagnomana. 

Bayern umocnił się na pozycji lidera Bundesligi - z 61 punktami na koncie wyprzedza o 11 "oczek" Bayer Leverkusen i o 19 Eintracht Frankfurt. Stuttgart jest siódmy (36 pkt).

• 18-latek godnie zastąpił Mbappe. Real bliżej finału Pucharu Króla
• "Sięgnęliśmy dna". Trener Juventusu brutalnie szczerze o grze zespołu
• Jose Mourinho był oskarżany o rasizm. Portugalski trener ukarany

Źródła: PolskieRadio24.pl/BG