FC Barcelona zatrzyma gwiazdę? Raphinha wzbudza zainteresowanie

Brazylijski skrzydłowy Raphinha jest jednym z kluczowych piłkarzy FC Barcelony w trwającym sezonie. Świetna dyspozycja piłkarza wzbudziła zainteresowanie bogatych saudyjskich klubów, jednak Brazylijczyk wiąże swoją przyszłość z aktualnym klubem.

2025-03-02, 10:01

FC Barcelona zatrzyma gwiazdę? Raphinha wzbudza zainteresowanie
Raphinha i Robert Lewandowski błyszczą w FC Barcelonie. Foto: Gabriel Jimenez/Associated Press/East News

Raphinha kluczowym piłkarzem

Raphinha dał się poznać w Europie jako gracz portugalskiego Sportingu, francuskiego Rennes oraz angielskiego Leeds United, z którego trafił do FC Barcelony. W katalońskim klubie występuje od początku sezonu 2022/2023, jednak dopiero w trwających rozgrywkach jego talent błyszczy w pełni.

Wraz z Lamine Yamalem i Robertem Lewandowskim tworzy skuteczne ofensywne trio, samemu mając na koncie już 24 gole i 18 asyst w 38 występach. Brazylijczyk potrafił brać na siebie odpowiedzialność za wynik w najważniejszych meczach, m.in. w spotkaniu Ligi Mistrzów z Benfiką, gdy w ostatniej akcji strzelił gola na 5:4, czy podczas starcia z Bayernem, które zakończył hattrickiem. Raphinha błyszczał także w najbardziej prestiżowych spotkaniach tego sezonu z Realem Madryt - podczas dwóch Gran Derbi strzelił 3 gole i dołożył 2 asysty.

Przedłużenie kontraktu zamiast transferu?

Nic dziwnego, że ochotę na zakontraktowanie skutecznego i widowiskowo grającego skrzydłowego mają saudyjskie kluby, które mogą go skusić zarobkami niedostępnymi dla europejskich klubów. 

Według ostatnich doniesień, opublikowanych przez dziennikarza Nicolo Schirę, Raphinha zdecydowany jest na pozostanie w FC Barcelonie i przedłużenie z nią kontraktu do 2029 roku, przez co odrzucił propozycje z Arabii Saudyjskiej. 

REKLAMA

Swój najbliższy mecz FC Barcelona zagra z Realem Sociedad - początek w niedzielę o 16:15. Według hiszpańskich mediów, w wyjściowym składzie wystąpią zarówno Wojciech Szczęsny jak i Robert Lewandowski, który wtorkowy mecz Pucharu Króla z Atletico rozpoczął na ławce. Wszedł na boisko w 68. minucie za Ferrana Torresa i strzelił gola w spotkaniu zakończonym remisem 4:4.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/x.com/kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej