Setki miliardów euro na zbrojenia w UE. Wiemy, kiedy decyzja przywódców państw Wspólnoty

W czwartek przywódcy państw Unii Europejskiej zdecydują o losie planów zbrojeniowych Wspólnoty, ogłoszonych we wtorek przez szefową KE Ursulę von der Leyen. Głosowanie nad wydatkami rzędu 800 miliardów euro będzie większościowe, dzięki czemu władze UE chcą ominąć ewentualne weto Węgier - informuje brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.

Beata Płomecka

Beata Płomecka

2025-03-05, 07:17

Setki miliardów euro na zbrojenia w UE. Wiemy, kiedy decyzja przywódców państw Wspólnoty
Plan Ursuli von der Leyen przewiduje wydanie 800 miliardów euro w ciągu kilku lat. Foto: PHILIPP SCHULZE/AFP/East News

Przywódcy krajów UE zdecydują o losie zbrojeń Wspólnoty

Kluczowym elementem planu dozbrojenia autorstwa Komisji Europejskiej jest fundusz. Komisja zapożyczy się na rynkach, a gwarancją będzie unijny budżet. - 150 mld euro na unijne inwestycje zbrojeniowe. Chodzi o to, byśmy wydawali pieniądze lepiej i wspólnie - mówiła szefowa Komisji. To będą nisko oprocentowane pożyczki, ale nie granty, jak to jest w przypadku funduszu odbudowy po pandemii.

Ponadto Komisja ułatwia krajom zadłużanie - złagodzi reguły dotyczące wielkości długu, by państwa, które zwiększają wydatki na zbrojenia, nie były karane za przekroczenie limitów. - Jeśli przeciętnie kraje zwiększą wydatki o 1,5 procent PKB, to przyniesie 650 miliardów euro w najbliższych czterech latach - dodała Ursula von der Leyen. Przepisy w tej sprawie będą przyjmowane większością głosów. To pozwoli uniknąć na przykład weta Węgier.

Unijne kredyty na zbrojenia. EBI przeciwny finansowaniu zbrojeń

W planie dozbrajania możliwe są też przesunięcia w budżecie z funduszy spójności na obronę - ale tu decyzja leży w gestii państw członkowskich, Bruksela niczego nie może wymusić. W grę wchodzą również dodatkowe kredyty Europejskiego Banku Inwestycyjnego. EBI jednak nadal, mimo presji wielu krajów, nie chce zmienić reguł i finansować zakupów amunicji i sprzętu wojskowego.

Obecne zasady to wykluczają. W Brukseli panuje jednak przekonanie, że jeśli Europejski Bank Inwestycyjny zmieni swoją politykę, to pójdą za nim także duże prywatne banki, zwiększając tym samym możliwości finansowania inwestycji w obronność. Opór prezes EBI w tej sprawie, Hiszpanki notabene, wywołuje irytacje krajów na wschodniej flance.

REKLAMA

Czytaj także: 

Źródła: Polskie Radio/mbl/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej