Pia Skrzyszowska ekspresem wbiegła do finału. Najlepszy czas w sezonie

Skrzyszowska uzyskała swój najlepszy czas w sezonie - 7,84 i wygrała pierwszy półfinał.

- Plan na razie wykonany. Teraz trzeba się skupić na finale i pobiec jeszcze szybciej. Presja była duża. To był bardzo dobry bieg. W nocy się nie wyspałam, bo emocje trzymały, ale do finału jest jeszcze dużo czasu. Zdążę się ogarnąć - zapewniła Pia Skrzyszowska w rozmowie z TVP Sport.

W finale zaplanowanym na godzinę 21.43 wystartuje osiem zawodniczek - po trzy najszybsze z dwóch półfinałów i dwie pozostałe z najlepszymi czasami.

- Tak długa przerwa między półfinałem a finałem to nietypowa sytuacja, ale w różnych mistrzostwach przerabiałam już wiele sytuacji. Każdy bieg zaczynam od zera. Trzeba znowu przeprowadzić rozgrzewkę i nastawić na start - oznajmiła płotkarka.

Do finału biegu na 60 metrów przez płotki awansował także Jakub Szymański. Krzysztof Kiljan odpadł w półfinale.

Kijlan czasem 7,62 był szósty w pierwszym półfinale. Najszybszy był Francuz Wilhem Belocian - 7,44. Szymański wygrał drugi bieg półfinałowy wynikiem 7,49.

- Od początku do końca biegłem tak samo, choć to nie była to walka o życie. Wiedziałem, że tylko dwóch zawodników może mi zagrozić. Nie wiem co Belocian chciał pokazać, bo eliminacje i półfinał trzeba biec najmniejszym kosztem sił. Wydaje mi się, że będzie go to kosztować - powiedział płotkarz w TVP Sport.

Szymański w tym sezonie poprawił rekord Polski na 7,39 i jest liderem europejskich list. - Teraz wrócę do hotelu. Zjem obiad, zrelaksuję się, zapomnę o całym świecie na trzy godziny i wieczorem wrócę z nową energią - zdradził Szymański.

REKLAMA

W finale zaplanowanym na godzinę 21.53 wystartuje ośmiu zawodników - po trzech najszybszych z dwóch półfinałów i dwóch pozostałych z najlepszymi czasami.

• Program lekkoatletycznych halowych ME w Apeldoorn
• Kapitalny bieg Polaka w Apeldoorn. Maksymilian Szwed z rekordem życiowym

Źródła: PolskieRadio24.pl, PAP, empe