Korea Północna buduje potężny okręt. "Priorytet Kim Dzong Una", "budzi niepokój"

Korea Północna ogłosiła, że buduje okręt podwodny z napędem atomowym

Reżimowe media w Korei Północnej opublikowały zdjęcia ze stoczni, na których widać kadłub powstającego okrętu. Relacjonowano, że "Kim Dzong Un sprawdził postępy w budowę okrętu podwodnego z napędem atomowym, wyposażonym w kierowane pociski strategiczne". Według południowokoreańskich ekspertów powstająca łódź podwodna może mieć wyporność 6000 lub 7000 ton i przenosić około 10 pocisków.

Korea Północna nie ma łodzi podwodnych z napędem atomowym. "Dysponuje za to dziesiątkami przestarzały okrętów podwodnych z czasów radzieckich. Wszystkie napędzane są silnikami wysokoprężnymi, które musiałyby często wynurzać się, aby naładować akumulatory podczas dalekiej podróży, takiej jak przepłynięcie Pacyfiku" - pisze "New York Times". Amerykański dziennik dodaje, że okręt podwodny z napędem atomowym, który może pokonać dużą odległość bez wynurzania się, umożliwiłby Korei Północnej podpływanie bez wykrycia do wybrzeży Stanów Zjednoczonych i wystrzeliwanie w ten kraj pocisków jądrowych.

Budowa okrętu podwodnego z napędem atomowym jest jednym z priorytetów Kim Dzong Una, ogłoszonym na posiedzeniu rządzącej Partii Pracy w 2021 r. Chociaż niewiele wiadomo o budowanej jednostce, nazwa "okręt podwodny z napędem jądrowym z kierowanymi pociskami strategicznymi" sugeruje, że został zaprojektowany do wystrzeliwania zarówno pocisków balistycznych, jak i manewrujących, które Północ rozwija - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" Hong Min, ekspert ds. północnokoreańskiej armii w Koreańskim Instytucie Zjednoczenia Narodowego w Seulu.

Eksperci są sceptyczni

REKLAMA

"NYT" zaznacza, że analitycy ds. wojskowości wątpią, że Korea Północna ma techniczne i inżynieryjne możliwości zbudowania okrętu podwodnego z napędem atomowym, w tym małego reaktora jądrowego, który napędzałby statek. Zbudowanie takiej jednostki wymagałoby np. pomocy technologicznej Moskwy. Stany Zjednoczone i Korea Południowa obawiają się, że reżim ze stolicą w Pjongjangu ją otrzyma, w zamian za tysiące żołnierzy i duże dostawy pocisków artyleryjskich i rakiet, które Kim Dzong Un wysłała, aby wesprzeć wojnę Rosji z Ukrainą - powiedział amerykańskiemu dziennikowi Yang Moo-jin, prezydent Uniwersytetu Studiów nad Koreą Północną w Seulu.

Czytaj także:

• Nowy sprzęt typu AWACS w arsenale Korei Północnej. To może być as w rękawie Kima
• Chiny, Rosja i Iran łączą siły. Wspólne manewry w strategicznym akwenie

Źródło: PolskieRadio24.pl/KCNA/"New York Times"