Konrad Bukowiecki nie zdobędzie medalu w Apeldoorn. "Blamaż"

Kulomiot Konrad Bukowiecki nie awansował do finału halowych lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Apeldoorn. W eliminacjach w najlepszej próbie uzyskał 19,78 i zajął 10. miejsce. - To jeden z większych blamaży w mojej karierze - ocenił.

2025-03-09, 12:25

Konrad Bukowiecki nie zdobędzie medalu w Apeldoorn. "Blamaż"
Konrad Bukowiecki nie awansował do finału konkursu pchnięcia kulą . Foto: PAP/Adam Warżawa

Aby znaleźć się w finale, należało pchnąć 20,11 m. Taki rezultat uzyskał ósmy w eliminacjach Serb Armin Sinancević. Najlepszy był Czech Tomas Stanek - 21,26.

Bukowiecki nie ukrywał rozczarowania

Występ Bukowieckiego jest dużym rozczarowaniem, gdyż w tym roku uzyskał wynik 21,32 m. W Apeldoorn był wymieniany wśród kandydatów do medalu.

- Stało się bardzo źle. Jest mi bardzo smutno. Pierwszy raz od dawna byłem dobrze przygotowany, ale nie potrafiłem tego dzisiaj pokazać. Coś nie tak jest z moją głową. Słabo to wyszło. Popełniłem błędy techniczne. Tak się nie da pchać daleko - powiedział Bukowiecki w wywiadzie dla TVP Sport.

Nie pojedzie do Nankinu?

Kulomiot rozważa rezygnację ze startu w halowych mistrzostwach świata w Nankinie.

- Po tym, co teraz pokazałem, nie chce mi się jechać na halowe mistrzostwa świata, choć wiem, że był to wypadek przy pracy. Dzisiaj mi nie wyszło. Przepraszam szczególnie mojego tatę. To jeden z większych blamaży w mojej karierze - uważa lekkoatleta.

Poza finałem znalazł się też Włoch Leonardo Fabbri, który był uznawany za faworyta. Mistrz Europy z Rzymu w jedynej mierzonej próbie pchnął 19,72.

Czytaj więcej:

Źródła: PolskieRadio24.pl, PAP, empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej