IMGW wydało alert. Nadchodzą wichury. Wiemy, kiedy się zacznie
Po pochmurnej i zimnej nocy poniedziałek przyniesie dość duże ocieplenie - przewidują synoptycy IMGW. Niewykluczone są silne zamglenia, zwłaszcza o poranku oraz porywisty wiatr. Najmocniej powieje na południu, gdzie od rana obowiązywać będą alerty pierwszego stopnia. W Tatrach wiatr będzie wiał z prędkością nawet 110 km/h.
2025-03-09, 20:41
Pogodę w Polsce kształtuje niż znad Atlantyku, napływający od południowego zachodu. Ciepłe i suche powietrze zacznie być więc wypierane przez wilgotniejsze polarne morskie. Noc z niedzieli na poniedziałek będzie przeważnie mało pochmurna, choć miejscami będzie możliwe duże zachmurzenie. Niewykluczone są silne lokalne zamglenia, ograniczająca widoczność do 400 metrów. Będzie zimno - termometry przeważnie pokażą od 1 do -4 stopni Celsjusza, cieplej na południu - miejscami od 5 do 7 stopni. Najchłodniej w rejonie Karpat - tam, lokalnie, 0 stopni.
Uwaga na porywisty wiatr. Najmocniej powieje na południu - do 60 km/h w rejonach podgórskich Karpat, w Sudetach, Beskidzie Śląskim i Żywieckim - w porywach do 70 km/h, w Tatrach - nawet 110 km/h. W związku z sytuacją meteorologiczną IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym wiatrem.
Żółte alerty zaczną obowiązywać w poniedziałek rano i potrwają do wtorkowego poranka - przewiduje IMGW. Instytut informuje, że silnego wiatru należy się spodziewać na południu województw małopolskiego i podkarpackiego. Ostrzeżeniem objęte są powiaty: nowotarski, tatrzański, nowosądecki, gorlicki, jasielski, krośnieński, sanocki, leski oraz bieszczadzki.
Cieplej w poniedziałek, potem zmiana pogody
Poniedziałek znacznie cieplejszy i pogodniejszy. Termometry pokażą od 13 stopni na północy, przez 17 kresek w centrum, do nawet 21 stopni na południu. Najchłodniej miejscami nad samym morzem, około 9 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, na południowym wschodzie okresami dość silny w porywach do 60 km/h, przeważnie z kierunków południowych, jedynie na północnym zachodzie z kierunków wschodnich. W rejonach podgórskich Karpat wiatr w porywach do 80 km/h, natomiast w Tatrach do 120 km/h.
REKLAMA
Wtorek przysienie zmianę aury, czeka nas ochłodzenie i opady deszczu - powiedziała Polskiemu Radiu Anna Gryczman z IMGW. - Nieco się ochłodzi. To nie jest takie ochłodzenie, jakie jeszcze widzieliśmy parę dni temu, że miało być bardzo dramatyczne i gwałtowne. Po prostu pojawią się opady deszczu w czwartek, na północy być może deszcz ze śniegiem. Wyraźniejsze ochłodzenie, wraz z rozpogodzeniami, przyjdzie na kolejny weekend. Możliwe będą przymrozki, szkodliwe, być może, dla tych roślin, które już się obudziły - mówił synoptyk.
Posłuchaj
Anna Gryczman zaznaczyła, że z nadchodzących opadów należy się cieszyć. - Te mało śnieżne zimy są niebezpieczne. To właśnie warunkuje to, że w momencie, gdy wody potrzeba dla roślin, które się budzą po zimowym spoczynku, brakuje. Jeżeli nie ma opadów deszczu, to nie ma innego źródła zasilania dla rzek, czy ogólnie dla wilgoci w glebie. Jak najbardziej, deszczu w tym momencie potrzebujemy - wskazała.
Czytaj także:
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl
REKLAMA