Dramat Piotra Zielińskiego. "Nie ma cudów, to koniec"

Zieliński z poważnym urazem

Udział w sobotnim meczu z Monzą (3:2) polski pomocnik zakończył już w 3. minucie - z murawy zszedł mocno utykając, a na jego twarzy rysował się grymas bólu. W poniedziałek Inter poinformował, że 30-latek doznał "naciągnięcia głowy przyśrodkowej mięśnia brzuchatego łydki", ale nie podano, jakiego stopnia jest to uszkodzenie mięśni. Wiadomo jedynie, że przerwa Polaka wyniesie "kilka tygodni".

Dr Krzysztof Jamka twierdzi, że reakcja piłkarza wskazuje na zaawansowany uraz. - Już sama mowa ciała i reakcja Zielińskiego sugerowały, że nie jest dobrze. Nie mógł chodzić, oprzeć się na tej nodze. Przy takim mechanizmie urazu mogło dojść nie do naderwania, a nawet do zerwania pęczków włókien - tłumaczy.

Ile zatem może potrwać pauza Zielińskiego? Dr Jamka twierdzi, że Polak może nie wrócić już do gry w tym sezonie, który Inter, jeśli nie dojdzie do finału Ligi Mistrzów, zakończy 25 maja. 

- Wszystko zależy od stopnia uszkodzenia włókien. Sześć-osiem tygodni przerwy w treningach to jest absolutne minimum przy tego typu kontuzjach. Nie ma cudów - to jest fizjologiczny czas gojenia się takiej tkanki. Dopiero po tym czasie można wznowić treningi na boisku z pełnym obciążeniem. Wiele zatem wskazuje na to, że dla Zielińskiego to już koniec sezonu - ocenia.

REKLAMA

Jedno jest pewne - pomocnik Interu nie pojawi się na marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Ekipa Biało-Czerwonych rozegra spotkania z Litwą 21 marca oraz Maltą trzy dni później na początek turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata 2026. Oba mecze odbędą się w Warszawie.

• Marcin Włodarski zwolniony. Zagłębie Lubin szuka nowego trenera
• Skromna wygrana Jagiellonii. Pościg za Lechem trwa w najlepsze
• Ekstraklasa - sezon 2024/2025. WYNIKI, TERMINARZ, TABELA

Źródło: WP SportoweFakty/PolskieRadio24.pl/BG