Jakub Moder trafił po raz pierwszy w Lidze Mistrzów. Inter nie dał sobie wyrwać awansu
Piłkarze Interu Mediolan awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. "Nerazzurri" w rewanżowym meczu pokonali u siebie Feyenoord Rotterdam 2:1. Honorowego gola dla holenderskiej ekipy zdobył Jakub Moder.
2025-03-11, 22:55
Po pierwszym meczu mistrzowie Włoch byli bardzo bliscy awansu do ćwierćfinału. W Rotterdamie Inter wygrał 2:0 i musiał tylko przypilnować zaliczki podczas rewanżu na San Siro.
Inter zaczął doskonale
Podopieczni Simone Inzaghiego od początku przeważali. Już w czwartej minucie groźnie na bramkę Feyenoordu uderzał Henrich Mkhitarjan.
Cztery minuty później "Nerazzurri" objęli prowadzenie! Marcus Thuram przeprowadził indywidualną akcję. Francuz wpadł w pole karne i kapitalnym uderzeniem nie dał szans na interwencję Timonowi Wellenreutherowi!
REKLAMA
Wydawało się, że Inter kontroluje sytuację na boisku. Mediolańczycy nie forsowali może tempa, ale nie pozwalali też rywalom na groźne ataki.
Moder dał nadzieję
Niespodziewanie jednak faworyci stracili bramkę. Co ważne, do siatki włoskiej ekipy trafił Jakub Moder. Polski pomocnik zdobył swojego pierwszego w karierze gola w Lidze Mistrzów w 42. minucie, skutecznie egzekwując rzut karny. Co więcej, Moder sam wywalczył jedenastkę, gdyż w niegroźnej sytuacji został sfaulowany przez Hakana Calhanoglu.
Podopieczni Pascala Bosschaarta mogli z nadzieją wypatrywać drugiej połowy.
REKLAMA
Faworyci grają dalej
Ich marzenia o awansie musiały jednak osłabnąć już w 51. minucie. Tym razem to Calhanoglu skutecznie wykonał rzut karny, rehabilitując się za wcześniejszy faul. Jedenastka dla gospodarzy została podyktowana za faul Thomasa Beelena na Mehdim Taremim.
Feyenoord nie był już w stanie wykonać kolejnego zrywu. Do ostatniego gwizdka spotkanie toczyło się pod pełną kontrolą Interu, w barwach którego zabrakło we wtorek kontuzjowanych Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego.
Gospodarze awansowali do ćwierćfinału, w którym zmierzą się z Bayernem Monachium. Włosko-niemieckie starcie zapowiada się bardzo ciekawie!
REKLAMA
- Barcelona zdominowała Benfikę i zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Tym razem to nie "Lewy" błyszczał
- Cudowny gol Lamine'a Yamala. Finezja 17-latka nie zna granic
- Dramat Piotra Zielińskiego. "Nie ma cudów, to koniec"
Źródła: PolskieRadio24.pl, empe
REKLAMA