Pożar tankowca w Anglii. Za katastrofą stoi Rosjanin
To Rosjanin był kapitanem statku Solong, który uderzył w tankowiec u wybrzeży Wielkiej Brytanii. Wybuchł potężny pożar, dym widoczny był z kosmosu. Z tankowca wylało się paliwo lotnicze. Bilans strat nie jest wciąż zamknięty i zbadany. Na pokładzie kontenerowca Solong są pojemniki po cyjanku sodu - twierdzi właściciel statku.
2025-03-12, 12:22
Rosjanin kapitanem statku
59-letni Rosjanin, kapitan kontenerowca Solong, został aresztowany pod zarzutem spowodowania śmierci, wynikającego z rażącego niedbalstwa. Zaginął, a najpewniej zginął, jeden z marynarzy jego jednostki. Załogę Solonga, który wbił się w tankowiec pełen paliwa lotniczego, stanowili Rosjanie i Filipińczycy.
Do katastrofy doszło w poniedziałek około godziny 10:00 miejscowego czasu na Morzu Północnym w pobliżu miasta Hull w hrabstwie Yorkshire w Wielkiej Brytanii, 16 km od brzegów wschodniej Anglii.
Solong wbił się w tankowiec
Solong wbił się w wyczarterowany przez USA tankowiec MV Stena Immaculate. Staranowana jednostka transportowała 200 tys. baryłek paliwa lotniczego w 16 zbiornikach. Operowała w ramach programu rządowego USA, którego celem jest dostarczanie paliwa siłom zbrojnym w czasie konfliktu zbrojnego lub stanu wyjątkowego. MV Stena Immaculate stał na kotwicy u wybrzeży wschodniej Anglii od godziny 18:30 poprzedniego dnia, od niedzieli. Statek Solong płynął zaś pod portugalską banderą ze Szkocji do Rotterdamu w Holandii.
REKLAMA
Właściciel statku twierdzi, że nie przewoził cyjanku sodu
O rosyjskiej narodowości kapitana Solonga poinformował Reutersa właściciel statku, firma Ernst Russ AG. Przekazała ona również, że podczas rutynowej inspekcji kontenerowca, która odbyła się w ubiegłym roku w Irlandii, stwierdzono ponad 10 uchybień, w tym dotyczących układu sterowniczego.
Właściciele Solonga przekazali, że statek nie przewoził cyjanku sodu, o czym informował wcześniej portal specjalizujący się w raportowaniu danych morskich Lloyd's List Intelligence. Właściciele Solonga powiedzieli, że "monitorowane są cztery pojemniki, które wcześniej były używane do przechowywania cyjanku sodu".
Kulisy wypadku
Amerykański żeglarz ze statku Stena Immaculate opisał miejsce zderzenia telewizji CBS. Przekazał, że załoga miała kilka sekund na reakcję, a kontenerowiec pojawił się nagle. Po zderzeniu natychmiast pojawiły się płomienie. Jeden z mężczyzn ze Steny Immaculate powiedział też BBC, że Solong zderzył się z zakotwiczoną Stena Immaculate, płynąc z prędkością 16 węzłów (około 18 mil na godzinę). Dane z serwisu MarineTraffic wskazują, że w momencie zderzenia jeden statek był w ruchu, a drugi niemal nieruchomy.
REKLAMA
Ostrożne wypowiedzi władz Wielkiej Brytanii
Przyczyna zderzenia wciąż nie jest jasna. Jednocześnie rzecznik premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera przekazał we wtorek, że obecnie nic nie świadczy o tym, by do kolizji statków doszło w wyniku przestępstwa. Minister transportu Heidi Alexander przekazała zaś, że żaden ze statków nie zatonie. Wcześniej przekazywano, że Solong prawdopodobnie nie utrzyma się na powierzchni. Nie jest jasne, ile paliwa przedostało się do morza. We wtorek statek Solong wciąż płonął, natomiast pożar na statku MV Stena Immaculate osłabł, podaje w środę BBC.
Brytyjska straż przybrzeżna informowała, że 36 osób zostało uratowanych i bezpiecznie przetransportowanych na brzeg.
Źródła: Sky News/BBC/Reuters/agkm/kor
REKLAMA