"Dziupla w Pałacu Prezydenckim". Mocne słowa Jońskiego o Dudzie

- Andrzej Duda od początku angażował się w przejęcie przez PiS wymiaru sprawiedliwości. Robił to z ważnych dla PiS powodów. Chodziło o to, żeby byli kryci ci, którzy popełnią przestępstwo - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł KO Dariusz Joński. 

Prezydent Andrzej Duda zaangażował się w sprawę śmierci Barbary Skrzypek. Skierował pismo do premiera Donalda Tuska, domagając się odpowiedzi na pytania dotyczące okoliczności przesłuchania Barbary Skrzypek oraz działań prokuratury. Podkreślił, że sprawa budzi "fundamentalne wątpliwości" i wymaga rzetelnego sprawdzenia. Wezwał też szefa rządu do "przywrócenia ładu prawnego w organizacji i działaniu prokuratury".

• Gościem Marcina Zawady w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" (środa, 19.03, godz. 16:33) był europoseł KO Dariusz Joński.  

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 prezydent Andrzej Duda od początku angażował się w przejęcie przez PiS wymiaru sprawiedliwości. - Robił to z ważnych dla PiS powodów. Chodziło o to, żeby byli kryci ci, którzy popełnią przestępstwo. Odgruzowujemy wymiar sprawiedliwości, nie jest to łatwe i przyjemne. To trwa, każda sprawa musi być wyjaśniona - powiedział Dariusz Joński. 

Posłuchaj

Dariusz Joński gościem Marcina Zawady (Rozmowa Polskiego Radia 24) 14:00

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wyraził też nadzieję, że Andrzej Duda nie zdąży już nikogo ułaskawić. - Ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Michała Wąsika. Brał czynny udział w tym, żeby robić dziuplę z Pałacu Prezydenckiego. Mam nadzieję, że ten czas już bezpowrotnie mija. Jako Koalicja Obywatelska dajemy jasny sygnał, nie ma żadnych świętych krów. Odpowie każdy, kto złamał prawo. Niezależnie jaką ma legitymację, nie chodzi tylko o polityków PiS - tłumaczył europoseł. 

Do listu prezydenta odniósł się na portalu X premier Donald Tusk. "Panie Prezydencie. Przywrócenie rządów prawa po ośmiu latach bezprawia, za które jest Pan współodpowiedzialny, było i jest głównym celem mojego rządu. A czasy, kiedy prezydent, premier czy prezes partii wpływali na losy śledztw, minęły. Proszę się do tego jakoś przyzwyczaić" - napisał szef rządu.

Bliska współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła 15 marca, trzy dni po przesłuchaniu w sprawie niedoszłej budowy "dwóch wież" przez spółkę Srebrna. 

Zródło: PR24/jt