HMŚ w Nankinie. Święty-Ersetic w finale, Jet-lag nie przeszkodził Wielgosz
W pierwszym dniu rozgrywanych w Nankinie halowych mistrzostw świata Justyna Święty-Ersetic awansowała do finału biegu na dystansie 400 metrów. Dobre biegi w pierwszej rundzie rywalizacji na 800 metrów pozwoliły wywalczyć kwalifikację do półfinałów Annie Wielgosz i Patrykowi Sieradzkiemu.
2025-03-21, 14:04
W nocy z czwartku na piątek czasu środkowoeuropejskiego w Nankinie rozpoczęła się dwudziesta edycja halowych lekkoatletycznych mistrzostw świata. W pierwszej sesji zawodów do rywalizacji przystąpiła czworo polskich lekkoatletów, z halową mistrzynią Europy na 800 metrów Anną Wielgosz na czele. Nasza zawodniczka zajęła w swojej serii eliminacyjnej drugie miejsce, tracąc prowadzenie na ostatniej prostej. Na mecie zmierzono jej czas 2:03.40 i wywalczyła awans do półfinału.
– Mam nadzieję, że to mój czas. Czuję się dobrze. Pierwszy raz awansowałam do półfinału halowych mistrzostw świata, mimo że nadal mam jet-lag i jest mi ciężko. Natomiast inni też mają takie problemy, więc wszyscy przechodzimy przez to samo – mówiła w rozmowie z World Athletics Anna Wielgosz.
Chwilę później na bieżni pojawił się Patryk Sieradzki. Startujący w biegu na 800 metrów reprezentant Polski długo biegł z tyłu stawki, ale w drugiej części rywalizacji zyskał pozycję i ostatecznie – po interesującej, wyrównanej walce na finiszu – zajął trzecie miejsce z czasem 1:48.20. Półfinałowa rywalizacja Wielgosz i Sieradzkiego zaplanowana jest na noc z piątku na sobotę czasu środkowoeuropejskiego.
Po świetnym finiszu prawo startu w finale wywalczyła Justyna Święty-Ersetic. Reprezentantka Polski początkowo miała wyraźną stratę do rywalek, ale na ostatniej prostej zachowała więcej sił od nich. Finiszowała druga z czasem 52.22 i zapewniła sobie awans do finału. – Byłam przygotowana na to, że mogę zejść dopiero na czwartej pozycji. Zachowałam jednak spokój i zrobiłam to, co jest moim największym atutem, czyli ruszyłam na końcówce – powiedziała Justyna Święty-Ersetic.
REKLAMA
W piątek rozegrana została rywalizacja wieloboistek. Tutaj mogliśmy śledzić poczynania Pauliny Ligarskiej. Polka dobrze rozpoczęła zmagania, uzyskując w biegu na 60 metrów przez płotki czas 8.51, czyli wyrównany drugi rezultat w karierze. Niestety nieco słabiej spisała się w skoku wzwyż, zaliczając 1.75. W pchnięciu kulą uzyskała 13.98 i po pierwszej części pięcioboju była ósma z dorobkiem 2724 punktów. Sesję popołudniową zawodów wielobojowych w Nankinie rozpoczął skok w dal, w którym nasza zawodniczka zanotowała trzy nieważne próby. We wszystkich skokach Ligarska notowała minimalne przekroczenia. Nieudany start w tej konkurencji ostatecznie przełoży się też na utratę możliwości zdobycia punktów rankingowych World Athletics, cennych w kontekście letniej walki o kwalifikację do mistrzostw świata w Tokio. Ligarska była ostatecznie trzynasta.
Wyniki piątkowych finałów lekkoatletycznych HMŚ w Nankinie:
KOBIETY
kula
1. Sarah Mitton (Kanada) 20,48
2. Jessica Schilder (Holandia) 20,07
3. Chase Jackson (USA) 20,06
pięciobój
1. Saga Vanninen (Finlandia) 4821
2. Kate O'Connor (Irlandia) 4742
3. Taliyah Brooks (USA) 4669
...
13. Paulina Ligarska (Polska) 3586
MĘŻCZYŹNI
60 m
1. Jeremiah Azu (Wielka Brytania) 6,49
2. Lachlan Kennedy (Australia) 6,50
3. Akani Simbine (RPA) 6,54
trójskok
1. Andy Diaz Hernandez (Włochy) 17,80 - najlepszy w tym roku wynik na świecie
2. Yaming Zhu (Chiny) 17,33
3. Almir dos Santos (Brazylia) 17,22
skok wzwyż
1. Sanghyeok Woo (Korea Południowa) 2,31
2. Hamish Kerr (Nowa Zelandia) 2,28
3. Raymond Richards (Jamajka) 2,28
- Program HMŚ w Nankinie. Kiedy startują Polacy?
- Polska kadra na HMŚ powiększyła się. Sztafeta PZLA, z szansą na medal w Nankinie?
- Kolejne medale polskich lekkoatletów? Mistrzowie z Apeldoorn w kadrze na Halowe MŚ
Źródła: PolskieRadio24.pl, PZLA/empe/ah
REKLAMA