Ekstraklasa. Tłumy kibiców śledzą "wyścig żółwi". Padł rekord XXI wieku
Dziewięć meczów 27. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy obejrzało łącznie 157 408 widzów. To frekwencyjny rekord w XXI wieku.
2025-04-08, 12:22
Odkąd w 2021 roku powiększono najwyższą klasę rozgrywkową z szesnastu do osiemnastu drużyn, frekwencyjne rekordy były bite już kilka razy. Kolejny padł przy okazji 27. kolejki obecnego sezonu, którą rozegrano w dniach 4-7 kwietnia. Na dziewięciu ligowych stadionach mecze oglądało łącznie 157 408 widzów. To najlepsza łączna frekwencja w ligowej kolejce w Polsce w XXI wieku.
Rekordowa frekwencja w Ekstraklasie
Kibice i eksperci czasami kpią, nazywając ligowe rozgrywki "wyścigiem żółwi", ale okazuje się, że wydarzenia na boiskach śledzi spora rzesza fanów. Aż sześć z dziewięciu meczów zgromadziło ponad 15 tysięcy kibiców. Najlepszą frekwencję zanotowano w Poznaniu przy okazji meczu Lecha z Koroną Kielce (2:0), który oglądało 37 457 widzów. Na drugim miejscu w tej klasyfikacji uplasował się "mecz przyjaźni" we Wrocławiu, w którym Śląsk podejmował Motor Lublin (1:1) z udziałem 26 361 widzów. Frekwencję powyżej 20 tysięcy zanotowano też w Zabrzu przy okazji ligowego klasyku Górnik - Legia Warszawa (1:2). Ten mecz oglądało 23 438 fanów.
Dobrze wyglądała też frekwencja na trzech innych stadionach. Mecz Pogoni Szczecin z GKS-em Katowice (4:0) obejrzało 19 938 osób, starcie Widzewa Łódź z Lechią Gdańsk (2:0) oglądało 17 528 kibiców, a spotkanie Jagiellonii Białystok z Piastem Gliwice (1:1) - 17 440 widzów.
REKLAMA
W Niepołomicach prawie komplet
W pozostałych trzech meczach frekwencja wygląda słabiej, ale tylko dlatego, że dotyczy stosunkowo małych obiektów. Podczas spotkania Radomiaka z KGHM Zagłębiem Lubin (0:1) stadion wypełnił się niemal w całości, co przełożyło się na frekwencję 8 062 widzów. Niewiele zabrakło także do zapełnienia stadionu w Mielcu, przy okazji spotkania FKS Stali z Cracovią (1:1), które widziało 5 184 widzów. Kończący kolejkę mecz w Niepołomicach, w którym Puszcza podejmowała Raków Częstochowa (1:1) obejrzało równo dwa tysiące osób, co oznacza, iż do kompletu zabrakło ledwo 118 widzów.
Średnia frekwencja na spotkaniach 27. kolejki wyniosła zatem 17 489,78 osób, co jest wynikiem, którego z pewnością PKO BP Ekstraklasa nie musi się wstydzić, nawet w porównaniu z silnymi europejskimi ligami.
Frekwencja podczas meczów 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy:
Stal Mielec – Cracovia 5 184
Widzew Łódź – Lechia Gdańsk 17 528
Radomiak Radom – Zagłębie Lubin 8 062
Śląsk Wrocław – Motor Lublin 26 361
Lech Poznań – Korona Kielce 37 457
Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice 17 440
Górnik Zabrze – Legia Warszawa 23 438
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 19 938
Puszcza Niepołomice – Raków Częstochowa 2 000
REKLAMA
- Raków stracił punkty w Niepołomicach. Walka o mistrzostwo nabiera rumieńców
- Lech nie rezygnuje z walki o tytuł, a Ishak walczy o koronę króla strzelców
Źródła: PolskieRadio24.pl, empe
REKLAMA