Festiwal błędów Barcelony. Szczęsny podarował Celcie gola w szalenie ważnym meczu
FC Barcelona zmierza po tytuł mistrza Hiszpanii, jednak w sobotę na jej drodze stanęła Celta Vigo. "Duma Katalonii" szybko wyszła na prowadzenie, lecz fatalny błąd popełnił Wojciech Szczęsny, który podarował rywalom gola. Ostatecznie po szalonym meczu lider La Liga umocnił się na prowadzeniu w tabeli.
2025-04-19, 18:15
Fatalny błąd Szczęsnego
W ostatnich tygodniach dużo mówi się o rywalizacji o miejsce w bramce Barcelony, którą Wojciech Szczęsny będzie musiał stoczyć z wracającym po kontuzji ter Stegenem. Polak w świetnym stylu wywalczył sobie miejsce między słupkami, a następnie imponował formą przez dłuższy czas.
W sobotę FC Barcelona nie mogła sobie pozwolić na stratę punktów z Celtą, jeśli chciała utrzymać przewagę czterech punktów w tabeli ligowej nad Realem Madryt - tym razem jednak Szczęsny nie pomógł swojej drużynie. "Duma Katalonii" wyszła na prowadzenie po golu Ferrana Torresa w 12. minucie, jednak trzy minuty później wyrównał Borja Iglesias. Polski golkiper zawiódł w tej sytuacji kompletnie, źle obliczając tor lotu piłki. Ten błąd sprawił, że zawodnik rywali stanął przed banalnie łatwym wyzwaniem i nie miał najmniejszych problemów, by trafić do pustej bramki.
Na boisku przebywał też Robert Lewandowski, jednak atak Barcelony w tym meczu nie funkcjonował najlepiej. Hansi Flick będzie miał po meczu największe pretensje do defensywy - przy drugim golu kolejny tragiczny w skutkach błąd popełnili obrońcy, a Iglesias nie miał litości, pewnie uderzając w długi róg bramki Szczęsnego.
REKLAMA
W 63. minucie napastnik Celty popisał się hat-trickiem, stawiając "Dumę Katalonii" w szalenie trudnej sytuacji. Dwie minuty później odpowiedział jednak Dani Olmo, a wyrównującego gola zdobył Raphinha. Robert Lewandowski nie wpisał się na listę strzelców i opuścił murawę dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem.
Wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, jednak w samej końcówce niekwestionowanym bohaterem został Raphinha. Brazylijczyk podszedł do rzutu karnego w ósmej minucie doliczonego czasu drugiej połowy i pokonał bramkarza Vicente Guaitę, dając swojemu zespołowi szalenie ważny komplet punktów.
- Trener Barcelony się wściekł. "Dokręci śrubę" Lewandowskiemu i spółce
- Sławomir Peszko zwolniony z Wieczystej Kraków
- Ostatnie punkty w rankingu UEFA. Polska zachowa kluczowe miejsce
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps
REKLAMA
REKLAMA