Jak długo będzie pauzował Robert Lewandowski? Polaka czekają szczegółowe badania
Robert Lewandowski nie dokończył sobotniego meczu ligowego, w którym FC Barcelona pokonała Celtę Vigo 4:3. Polski napastnik opuścił murawę w 78. minucie z powodu urazu. Trener "Dumy Katalonii" Hansi Flick zdradził, że w niedzielę piłkarza czekają badania rezonansem magnetycznym, po których zostanie postawiona dokładna diagnoza.
2025-04-20, 11:32
W sobotnim szalonym meczu 32. kolejki La Liga FC Barcelona pokonała u siebie Celtę 4:3, a decydującego gola Raphinha zdobył z rzutu karnego w ósmej minucie doliczonego czasu drugiej połowy. Tym razem na listę strzelców nie wpisał się Robert Lewandowski, jednak polski napastnik, z dorobkiem 25 goli nadal jest liderem klasyfikacji najskuteczniejszych w hiszpańskiej ekstraklasie.
Niewykluczone jednak, że Polak w najbliższych tygodniach nie będzie mógł poprawić strzeleckiego dorobku. Wszystko przez fakt, że w sobotę musiał opuścić murawę w 78. minucie. Chwilę wcześniej 36-latek położył się na murawie, sygnalizując problem z mięśniem dwugłowym uda. Po meczu na temat stanu zdrowia swojego snajpera wypowiedział się trener FC Barcelony.
Hansi Flick powiedział, że w Niedzielę Wielkanocną "Lewy" przejdzie dokładne badanie rezonansem magnetycznym. - Poczekamy na wyniki i dopiero wtedy będziemy wiedzieli coś więcej o jego kontuzji - uspokajał niemiecki szkoleniowiec.
Pierwsze prognozy nie są jednak zbyt optymistyczne. Dziennik "AS" informował o podejrzeniu naderwaniu mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze, co może oznaczać nawet trzytygodniową przerwę. W takiej sytuacji polski napastnik musiałby opuścić m.in. finał Pucharu Króla z Realem Madryt, który 26 kwietnia odbędzie się na stadionie La Cartuja w Sewilli, oraz oba półfinałowe spotkania Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan (1 i 8 maja).
REKLAMA
- Alarm w Barcelonie. Lewandowski schodził z urazem, klub gotowy na najgorsze
- Festiwal błędów Barcelony. Szczęsny podarował Celcie gola w szalenie ważnym meczu
- Szczęsny zostaje w Barcelonie. Klubowa legenda powiedziała to wprost!
Źródła: PolskieRadio24.pl/AS, empe
REKLAMA