Chorwaci: Ante Gotovina to bohater a nie zbrodniarz wojenny
Rząd Chorwacji poinformowal, że wyrok Międzynarodowego Trybunału do spraw zbrodni w byłej Jugosławii, skazujący Ante Gotovinę oraz Mladena Markacia, jest dla Zagrzebia nie do zaakceptowania.
2011-04-15, 15:41
Byli wysocy rangą wojskowi chorwackiej armii usłyszeli wyroki odpowiednio 24 i 18 lat więzienia za zbrodnie przeciwko ludzkości oraz zbrodnie wojenne, popełnione na Serbach chorwackich 1995 roku.
Premier Jadranka Kosor powiedziała w pierwszej reakcji na wyrok haskiego trybunału, że sędziowie de facto uznali, iż chorwackie władze pogwałciły prawo międzynarodowe oraz konwencje ONZ. "Dla rządu Chorwacji jest to nie do zaakceptowania" - powiedziała Kosor.
Dezaprobatę wobec werdyktu Trybunału wyraziły też tłumy Chorwatów podczas demonstracji w centrum Zagrzebia. Setki ludzi czekały na wiadomości z Hagi, a po ich ogłoszeniu - jak pisze w internetowym wydaniu gazeta "Dnevnik" - zapanował "szok, niedowierzanie i łzy".
Gotovina i Markać zostali skazani za zbrodnie, dokonane w trakcie operacji "Burza" w sierpniu 1995 roku. Zamordowanych zostało wówczas co najmniej 150 Serbów z Krajiny, a 200 tysięcy - wypędzonych.
REKLAMA
Uniewinniony został natomiast trzeci z oskarżonych - Ivan Cermak. W ostatniej dekadzie głośno było zwłaszcza o Gotovinie, który przez kilka lat, od 2001 roku, ukrywał się przed trybunałem.
Unia Europejska i Stany Zjednoczone wywierały presję na Chorwację, by wydała generała, którego większość Chorwatów postrzega jako bohatera narodowego. W grudniu 2005 roku został zatrzymany w Hiszpanii. Proces Gotoviny rozpoczął się w marcu 2008 roku, a zakończył dwa i pół roku później - we wrześniu ubiegłego roku. Wyrok ogłoszono w piątek.
mch
REKLAMA