Węgry opuszczą Międzynarodowy Trybunał Karny. Klamka zapadła
Parlament Węgier zagłosował za wystąpieniem kraju z Międzynarodowego Trybunału Karnego. Proces potrwa rok. Szef węgierskiego MSZ twierdzi, że instytucja przestała być niezależna i działa w sposób upolityczniony. Zapowiedzi wycofania się z Trybunału pojawiły się w kwietniu podczas wizyty premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Budapeszcie.
2025-04-29, 15:55
Węgry wycofają się z Międzynarodowego Trybunały Karnego
Proces wychodzenia spod jurysdykcji Międzynarodowego Trybunały Karnego (MTK) potrwa rok od złożenia pisemnego powiadomienia na ręce sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. - Podejmujemy tę decyzję, ponieważ nie chcemy być dłużej częścią upolitycznionej instytucji, która utraciła swoją bezstronność i wiarygodność - wskazał węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Zapowiedzi wycofania się z Trybunału pojawiły się już na początku kwietnia, w czasie wizyty premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Budapeszcie. Netanjahu, sojusznik węgierskiego premiera Viktora Orbána, jest ścigany przez Trybunał w związku z zarzutem popełnienia zbrodni wojennych podczas wojny z palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy.
Unieważniono nakaz aresztowania Netanhaju
Choć formalnie Węgry są stroną MTK, to kraj nie wdrożył Rzymskiego Statutu – dokumentu założycielskiego Trybunału. Uznano go za sprzeczny z krajową konstytucją. Władze w Budapeszcie już wcześniej deklarowały, że w przypadku wizyty Władimira Putina, który również jest poszukiwany przez MTK, nie podjęłyby działań zmierzających do jego zatrzymania.
REKLAMA
Czytaj także:
- Orban odpowiedział Tuskowi. "Nie rób sobie wielkich nadziei"
- Niepewna przyszłość Węgier w UE. "Trzeba zdecydować, kiedy nadejdzie ten moment"
- Miedwiediew straszy atakiem nuklearnym. Mówi o dwóch państwach
Źródło: Polskie Radio/PAP/pjm
REKLAMA