Zmiany w SW po zabójstwie lekarza. Jest ruch ministra sprawiedliwości

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał po zabójstwie lekarza w Krakowie, że będzie wnioskował o odwołanie dyrektora generalnego Służby Więziennej płk. Andrzeja Pecki. 35-letni nożownik to funkcjonariusz SW. 

2025-04-30, 08:17

Zmiany w SW po zabójstwie lekarza. Jest ruch ministra sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości skieruje do premiera wniosek o odwołanie dyrektora generalnego SW. Foto: PAP/Kasia Zaremba

Odwołanie dyrektora generalnego SW. Bodnar złoży wniosek

Po wtorkowym morderstwie lekarza Tomasza Soleckiego ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział zmiany kadrowe w kierownictwie Służby Więziennej, której napastnik jest funkcjonariuszem.

W związku z tym zapowiedział wniosek do premiera Donalda Tuska w sprawie odwołania dyrektora generalnego SW płk. Andrzeja Pecki. - Ta sytuacja, ale także inne sytuacje niestety nam pokazują, że musimy tutaj pójść bardzo mocno do przodu i zastanowić się nad dalszymi, głębszymi zmianami, jeśli chodzi o funkcjonowanie Służby Więziennej - mówił Bodnar w czasie konferencji prasowej. 

- Uznaliśmy, że to jest czas, żeby dokonać pewnych zmian personalnych - dlatego będę wnioskował do premiera Donalda Tuska o odwołanie płk. Andrzeja Pecki ze stanowiska dyrektora generalnego Służby Więziennej - dodał. Ta zmiana, zdaniem ministra, jest konieczna dla "nowego otwarcia" w SW. 

REKLAMA

SW miała sygnały

Choć nie zdradzono wielu szczegółów, to wiceministra Maria Ejchart przekazała, że Służba Więzienna otrzymywała sygnały na temat nieodpowiedniego zachowania swojego funkcjonariusza. W związku z tym skierowany został m.in. na badania medycyny pracy. Podkreśliła jednak, że w jej opinii reakcja SW była "w czasie nieadekwatnym".

We wtorek 35-letni funkcjonariusz zaatakował nożem lekarza. Sprawca miał być niezadowolony z przebiegu leczenia. Ofiara trafiła na salę operacyjną, gdzie 20-osobowy zespół walczył o jej życie. Niestety, mimo podjętych wysiłków lekarz zmarł

Napastnik został zatrzymany przez ochronę szpitala, a następnie przekazany policji. Jeszcze tego samego dnia krakowska prokuratura wszczęła śledztwo. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej