Możliwy atak jak na World Trade Center? Przesłuchania ws. dronów

Urzędnicy Pentagonu zostali przesłuchali przez Kongres w sprawie wzrostu nieautoryzowanej aktywności dronów nad bazami wojskowymi. Analizowano też wykorzystywanie dronów przez kartele przestępcze na południowej granicy USA. Pojawiły się ostrzeżenia przed atakiem o skali porównywalnej do tragedii World Trade Center.

2025-04-30, 07:31

Możliwy atak jak na World Trade Center? Przesłuchania ws. dronów
Wspólne ćwiczenia USA i Filipin z neutralizacji dronów w bazie wojskowej San Antonio na Filipinach. Foto: PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Aktywność "transnarodowych organizacji przestępczych"

W trakcie posiedzenia podkomisji ds. wojskowych i spraw zagranicznych Izby Reprezentantów, kongresmeni postulowali opracowanie kompleksowego projektu ustawy, która pozwoli na udoskonalenie technologii w celu skuteczniejszego przeciwdziałania zagrożeniom. Wskazywali przy tym na aktywność "transnarodowych organizacji przestępczych" - donosi agencja UPI.

- To tylko kwestia czasu, zanim dojdzie do kolejnego ataku terrorystycznego na miarę zamachu z 11 września 2001 roku. Problem polega na paraliżującej biurokracji, która uniemożliwia podjęcie działań. Tym razem jednak jesteśmy świadomi zagrożenia i mamy możliwość temu zaradzić - podkreślił republikanin John McGuire.

Obecność 350 dronów nad 100 różnymi obiektami wojskowymi USA

Z przedstawionych podczas przesłuchania zeznań wynika, że w ubiegłym roku Departament Obrony odnotował obecność 350 dronów nad 100 różnymi obiektami wojskowymi. Kontradmirał Paul Spedero Jr. nie chciał jednak ujawnić, jak obecna sytuacja kształtuje się w porównaniu z poprzednimi latami.

Przedstawiciele resortu obrony przyznali, że wiele baz wojskowych nie dysponuje skutecznymi systemami wykrywania i zwalczania dronów. - Ogólnie rzecz biorąc, technologia systemów polowych znacznie wyprzedza technologię ich neutralizacji - stwierdził Spedero, który ocenił działania Departamentu Obrony jako "niekompletne" i "nieefektywne".

REKLAMA

Otwarcie granic ułatwiło aktywność "wrogich aktorów"

Ustawodawcy z Izby Reprezentantów jako odpowiedzialnych za wzmożoną aktywność dronów w pobliżu strategicznych instalacji wojskowych wskazali "wrogich aktorów", takich jak Komunistyczna Partia Chin, Iran oraz kartele przestępcze, operujące na południowej granicy USA. - Przez ostatnie cztery lata mieliśmy otwarte granice, co umożliwiło wrogim podmiotom państwowym prowadzenie działalności terrorystycznej na terenie naszego kraju - zauważył republikanin Michael Cloud.

Komisja nadzoru i reform rządowych poinformowała w komunikacie prasowym, że od 2023 roku aresztowano dwóch obywateli Chin za nielegalne wykorzystywanie dronów do monitorowania obiektów wojskowych.

Czytaj także:

Źródło: PAP/pg/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej