Kampania wyborcza w Watykanie? Sześć grup, sześć nazwisk, jeden silny faworyt

Watykan. Sześciu papabili i lista zapasowa

Kandydaturę Pietro Parolina osłabiają jednak informacje o jego rzekomej chorobie i negatywne oceny dotychczasowej jego działalności. Bloki skupiają się wokół kardynałów: Zuppiego, Tagle’a, Erdo, Pizzaballi, Aveline’a i Parolina. Początkowy optymizm, że uda się wybrać papieża już w pierwszych głosowaniach opadł, a kardynałowie chcą więcej czasu na dyskusje. Dlatego w poniedziałek odbędą się dwie, a nie jedna sesja Kongregacji Generalnej.

Kardynałowie prowadzą dyskusje nie tylko poprzez wystąpienia na sesjach ale też - nieoficjalnie - poza nimi i dlatego ostatnio wytworzyło się też pięć kolejnych nurtów typujących nieco mniej popularne nazwiska. Poparcie bywa płynne: kard. Luis Antonio Tagle po niedawnym przemówieniu zyskał kilka głosów, zaś kard. Pierbattistę Pizzaballę popiera ceniony wciąż kard. Camillo Ruini - autorytet na arenie międzynarodowej, którego opinie są punktem odniesienia dla zmiany kursu kościoła Franciszka.

Kard. Parolinowi z kolei wielu nie zapomniało tajnego porozumienia z Chinami, co przyjęli jako zdradę tamtejszego podziemnego kościoła katolickiego. Dziś, bardziej niż przed tygodniem, nie ma pewników. Jeśli po pierwszych dwóch głosowaniach nie pojawi się biały dym i papieżem nie zostanie kard. Parolin lub ktoś z "papabili", to sprawa może się skomplikować, a konklawe się wydłuży. Brak porozumień może podnieść szanse "słabszego" kardynała. Może nim być Szwed Anders Arborelius czy Hiszpanie: Angel Fernandez Artime lub Lopez Romero.

Czytaj także: 

• Fake news o kard. Parolinie tuż przed konklawe. "Próba wpłynięcia na wybór papieża"
• Nowy papież z Ghany? Rośnie poparcie dla kard. Turksona
• To on może zostać nowym papieżem. Bukmacherzy: ma bardzo duże szanse

Źródło: Polskie Radio/mg

REKLAMA