Afera Collegium Humanum. CBA zatrzymało byłego prorektora
Funkcjonariusze CBA we współpracy z funkcjonariuszami Straży Granicznej zatrzymali prorektora Collegium Humanum - poinformował zespół prasowy CBA. Z udziałem mężczyzny zostało wystawionych 2,4 tys. dokumentów poświadczających nieprawdę - wyjaśniono w komunikacie.
2025-05-06, 12:08
Były prorektor Collegium Humanum usłyszał zarzuty
Obywatel Ukrainy Taras G. jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wystawianiem poświadczających nieprawdę zaświadczeń o przebiegu studiów oraz dyplomów ukończenia studiów w Collegium Humanum. Mężczyzna został zatrzymany w sobotę na terenie przejścia granicznego w Medyce.
Prokuratora postawiła zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjęcia korzyści majątkowej, poświadczenia nieprawdy oraz uczynienia z przestępstwa stałego źródła dochodu.
Prorektor Collegium Humanum zatrzymany przez CBA
Śledczy ustalili, że zatrzymany Taras G., współpracując z innymi osobami reprezentującymi uczelnię, a także piastując funkcję prorektora Collegium Humanum, organizował jako tzw. rekruter nielegalny proceder wystawienia dokumentów potwierdzających w sposób fikcyjny przebieg studiów przez obywateli Ukrainy.
Do Collegium Humanum trafiały gotowe do wydruku zaświadczenia o studiowaniu na tej uczelni. Z udziałem Tarasa G. wystawiano poświadczające nieprawdę zaświadczenia, które otrzymały zainteresowane osoby pochodzenia ukraińskiego. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że w ten sposób wystawiono co najmniej 2405 poświadczających nieprawdę dokumentów" - przekazało CBA.
REKLAMA
Prowizja za załatwienie zaświadczenia? 80 euro
Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej poinformowała, że w zamian za fikcyjne zaświadczenia Taras G. doprowadził do zapłaty na rzecz Collegium Humanum ponad 850 tys. euro. - Tym samym dopuścił się wraz z innymi osobami z władz tej uczelni popełnienia przestępstwa przyjęcia korzyści majątkowej. Z ustaleń wynika, że za załatwienie jednego fikcyjnego zaświadczenia Taras G. pobierał prowizję w wysokości 80 euro - dodała.
Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt, motywując to zarówno surową karą grożącą podejrzanemu, obawą matactwa z jego strony, a także brakiem stałego miejsca pobytu w kraju, jak i obawą ucieczki. Sąd zdecydował o 3-miesięcznym aresztowaniu Tarasa G.
- Grzegorz Braun zerwał flagę UE i wytarł nią buty. Do sieci trafiło nagranie
- PiS broni Nawrockiego. Czarnek pokazał testament pana Jerzego
- Tusk wbija szpilkę PiS. "Powinni robić w mieszkaniówce"
Źródło: PAP/pb/k
REKLAMA
REKLAMA