"Nieźle zorganizowana patodeweloperka". Tusk uderza w czołowych polityków PiS

Premier Donald Tusk krytykuje zaangażowanie polityków PiS w sprawę mieszkań Karola Nawrockiego. "Do obrony Nawrockiego (mieszkania) rzucili się z wielką energią panowie Kaczyński (dwie wieże), Morawiecki (nieruchomości kościelne) i Czarnek (willa plus). PiS okazał się naprawdę nieźle zorganizowaną patodeweloperką" - napisał szef rządu w serwisie X.

2025-05-07, 13:18

"Nieźle zorganizowana patodeweloperka". Tusk uderza w czołowych polityków PiS
Tusk skrytykował PiS ws. mieszkania Nawrockiego. Foto: Dawid Wolski/East News

Tusk uderza w PiS. "Nieźle zorganizowana patodeweloperka"

Portal Onet ujawnił dziś nowe fakty w sprawie kupna mieszkania w Gdańsku przez kandydata popieranego przez PiS. "Karolowi Nawrockiemu i jego żonie do przejęcia kawalerki w Gdańsku nie był potrzebny jej właściciel, pan Jerzy. Po prostu zawarli umowę sami ze sobą" - ujawnia Onet. Portal dotarł do dokumentów w tej sprawie.

15 lutego 2010 roku Jerzy Ż. złożył w gdańskim magistracie wniosek o wykup zajmowanego od 1997 roku mieszkania komunalnego - kawalerki o powierzchni 28 i pół metra kwadratowego, wyceniono ją na 120 tysięcy złotych. Panu Jerzemu przysługiwała 90-procentowa bonifikata, czyli mógł kupić mieszkanie za 10 procent jego wartości.

Sprawa mieszkania pana Jerzego. Co mówią politycy PiS i Nawrocki?

Pan Jerzy Ż. zostaje właścicielem kawalerki w październiku 2011 roku, płaci za nią 12 tysięcy 603 złote i 15 groszy. Opłatę wnosi Karol Nawrocki ze swojego konta osobistego. Onet dysponuje kopią zlecenia tego przelewu, który Nawrocki wykonał 20 października 2011 roku w banku.

24 stycznia 2012 roku, czyli trzy miesiące po wykupieniu mieszkania od miasta, Nawroccy zawierają z Jerzym Ż. potwierdzoną notarialnie umowę przedwstępną na zakup od niego mieszkania. Takiego lokalu nie można było odsprzedać na wolnym rynku przez co najmniej 5 lat pod groźbą utraty zniżek dla wykupującego lokatora.
To właśnie tę umowę przedwstępną pokazał wczoraj na konferencji prasowej poseł PiS Przemysław Czarnek.

REKLAMA

Taki zapis jest w akcie notarialnym. Dziennikarze Onetu od kilku dni sprawdzali doniesienia, że Nawroccy nie zapłacili panu Jerzemu żadnych pieniędzy, co oznaczałoby poświadczenie nieprawdy w akcie notarialnym.

Źródło: Polskie Radio/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej