7 Polaków rannych w wypadku autokaru zostało w szpitalu
Życiu najciężej poszkodowanej pasażerki nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostali są tylko lekko ranni.
2011-04-16, 14:14
Posłuchaj
Najciężej ranna w wypadku kobieta była w sobotę operowana. Najprawdopodobniej będzie konieczna jeszcze jedna operacja.
W szpitalu przebywa 6 pasażerów i kierowca autobusu. Ranni zostali umieszczeni aż w 4 szpitalach: w Chemnitz, Zwickau, Lichtenstein i Glauchau. Pozostaną tam najprawdopodobniej do poniedziałku.
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę na autostradzie A4 pod Chemnitz. Autokar firmy Eurolines, z nieznanych przyczyn zjechał na prawą stronę, osunął się do rowu i przewrócił na bok. 11 osób trafiło początkowo do szpitali, ale część już je opuściła. Policja twierdzi, że nie było innych uczestników tego zdarzenia.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Krzysztof Stępień, jeden z szefów firmy Eurolines, lekarze zapewniają, że obrażenia nie są groźne. Ranni pozostają w kontakcie z rodzinami. "Początkowe doniesienia stacji radiowych i telewizyjnych o ciężkim stanie rannych, na szczęście nie potwierdziły się. Większość pasażerów opuściła autokar o własnych siłach" - powiedział Stępień.
REKLAMA
Na kontynuowanie podróży podstawionym autokarem zdecydowało się 13 osób i drugi kierowca autokaru - wynika z informacji biura Eurolines. 2 osoby wróciły do Polski z rodziną a 2 zdecydowały się wrócić na własny koszt. W autokarze podróżowało łącznie 25 osób.
Przedstawicel Eurolines dodał, że pasażerami autobusu były osoby z południowej i zachodniej Polski. Według listy pasażerów jechali z Przeworska, Krosna, Jasła, Gorlic, Krakowa, Bielska-Białej, Katowic, Bytomia, Gliwic, Pyskowic i Strzelec Opolskich. Autobus jechał do Stuttgartu.
Wszystkie nazwiska na liście pasażerów mają polskie brzmienie. 13 osób i kierowca kontynuowało podróż podstawionym zastępczym autokarem zapewnionym przez przewoźnika.
iar/mch
REKLAMA
REKLAMA