Mentzen: polityk nie musi udawać sztywnego pana, który się piwa nie napije
- Następuje degradacja młodego pokolenia alkoholem i reklamą piwa. Dlaczego zorganizował pan akcję "Piwo z Mentzenem"? Czy nie jest pan w stanie spotkać się z młodymi ludźmi na trzeźwo? - dopytywał przewodniczącego Konfederacji Artur Bartoszewicz.
2025-05-12, 23:29
"Piwo z Mentzenem". Bartoszewicz punktuje kandydata Konfederacji
W trakcie drugiej rundy wzajemnych pytań podczas ostatniej debaty prezydenckiej 2025 odbywającej się w poniedziałek w studiu TVP, Artur Bartoszewicz zadał pytanie kandydatowi i jednocześnie przewodniczącemu Konfederacji, Sławomirowi Mentzenowi. Ubiegający się o fotel prezydenta RP Bartoszewicz nawiązał do znanego cyklu spotkań kampanijnych z młodymi wyborcami, nazywanych "Piwo z Mentzenem".
Zagłosują na Mentzena, bo "lubią piwo i wódkę"
Przy tej okazji nawiązał do jednego z krókich nagrań, które krąży po sieci. - Na viralowym filmiku w internecie dwie niepełnoletnie dziewczyny mówią, że zagłosowałyby na pana, bo lubią piwo i wódkę - zaczął Bartoszewicz.
- Następuje degradacja młodego pokolenia alkoholem i reklamą piwa. Dlaczego zorganizował pan akcję "Piwo z Mentzenem", kierowaną do młodych? Czy nie jest pan w stanie spotkać się z młodymi ludźmi na trzeźwo? Czy jest Pan za zakazem reklamy piwa? - dopytywał przeciwnik kandydata Konfederacji.
- W ciągu ostatnich miesięcy spotkałem się prawie 340 razy, z często też młodymi ludźmi, zupełnie na trzeźwo, więc nie mam z tym absolutnie żadnego problemu - odpowiedział Mentzen. - Natomiast uważam, że polityk nie musi udawać takiego sztywnego pana, który nigdy się piwa nie napije, tylko zawsze jest pod krawatem, udaje kogoś śmiertelnie poważnego - kontynuował.
Mentzen o spotkaniach przy alkoholu: "Bardzo dobra tradycja"
Przewodniczący Konfederacji uważa, że "to coś zupełnie normalnego, spotkać się z ludźmi przy piwie". Warto w tym kontekście przypomnieć dane z lipca 2024 roku. Według opublikowanego wówczas raportu Akademii Polonijnej w Częstochowie, w Polsce liczba uzależnionych od alkoholu i nadmiernie pijących sięga od czterech do pięciu milionów. To zaś oznacza, że osób żyjących w zasięgu społecznie negatywnych skutków alkoholizmu jest około 12 milionów.
Według Mentzena jednak "Polacy ze sobą właśnie rozmawiają przy piwie", co wydaje mu się "bardzo dobrą tradycją". Dodał też, że każda edycja spotkań z udziałem alkoholu cieszyła się dużą popularnością i frekwencją. - To są naprawdę bardzo przyjemne spotkania (...). Mi się one osobiście bardzo podobają - twierdził.
- Trzaskowski na starcie wbił szpilę Nawrockiemu. Pierwsza sprzeczka podczas debaty
- Nawrocki o kamienicy w Warszawie. Trzaskowski: jak zwykle manipulacje
- Natomiast oczywiście w przeciwieństwie do tych młodych dziewczyn, które Pan zacytował, wódki nie piję, nie lubię wódki nikomu nie polecam - uważa Mentzen. Dodał też, że nie ma nic "przeciwko temu, żeby piwo mogło być reklamowane".
REKLAMA
"Pan żeruje na młodych"
Na słowa te natychmiast zareagował Artur Bartoszewicz. - Mądry polityk broni społeczeństwa, szczególnie młodych ludzi, przed degradacją alkoholową. Pan nie broni. Pan żeruje na młodych - zauważył.
- Zgodnie z prawem reklama piwa nie może być kierowana do małoletnich, nie może być im przedstawiana. Nie może łączyć spożywania alkoholu ze sprawnością fizyczną bądź kierowaniem pojazdów. Nie może wywołać skojarzeń z atrakcyjnością seksualną, relaksem lub wypoczynkiem, nauką, pracą - kontynuował, cytując obowiązującą w tym kontekście ustawę. - A jest zupełnie odwrotnie - wskazywał.
Źródła: TVP/PolskieRadio24.pl/PAP/hjzrmb
REKLAMA