Jarosław Sellin: prof. Kuźniar powinien być odwołany natychmiast
Stwierdzenie, że Katyń nie był ludobójstwem to kwestionowanie polskiej doktryny państwowej – mówił w "Salonie Politycznym" Trójki Jarosław Sellin, polityk PiS. Postulował, żeby Polska w ramach Unii tworzyła sojusze - nie prowadziła polityki wobec Rosji sama.
2011-04-18, 08:00
Posłuchaj
Jarosław Sellin komentował wypowiedź doradcy prezydenta ds. międzynarodowych, Romana Kuźniara. Powiedział on w "Sygnałach Dnia", że Katyń nie jest ludobójstwem według prawa międzynarodowego. W ocenie Sellina urzędnik za takie słowa powinien być "natychmiast" zdymisjonowany. - Definicje prawa międzynarodowego dotyczące ludobójstwa mówią, że (...) ktoś dąży do wyeliminowania całego narodu albo pewnych grup – a czym jest elita intelektualna państwa polskiego, która znalazła się w obozach, jeżeli nie pewną grupą – mówił. I dodał, że właśnie eliminacja elity intelektualnej w Polsce była celem Niemców i państwa sowieckiego.
Jarosław Sellin mówi, że politycy, którzy prezentują opinie takie jak Roman Kuźniar, rozmiękczają polskie stanowisko w tej sprawie. Zaznaczył, że przez 20 lat było ono szanowane, nawet przez polityków postkomunistycznych.
Polityk PiS postulował, że Polska powinna w Unii Europejskiej tworzyć sojusze z państwami, które mają podobne doświadczenia historyczne z Rosją. W ocenie Sellina ostatni wypadek z zamianą tablicy w Smoleńsku tuż przed uroczystościami pokazuje, ze Rosjanie pokazują nam przy każdej sposobności „gdzie jest nasze miejsce w szeregu”.
Na pytanie, czy możliwe jest, żeby Rosja, jako mocarstwo traktowała nas równoprawnie, powiedział że naszym zadaniem jest pomóc Rosji zrozumieć, że pewne czasy się skończyły, a chodzi o czas dominacji nad Europą Środkową a także Wschodnią. - Naszym zadaniem jest rozbicie tego postsowieckiego układu geopolitycznego, do którego elity w Rosji są przyzwyczajone, bo w 70 proc są złożone z tzw. siłowników, ludzi których wychowały służby specjalne państwa sowieckiego do 1991 roku – mówił poseł.
REKLAMA
Powiedział, że państwa Europy Zachodniej nie dostrzegają faktu, iż Rosja to jedyne obecnie państwo rewizjonistyczne. Jak zaznaczył poseł, Rosja uznaje, że układ geopolityczny po 1989 roku jest do zrewidowania. Jako przykłady działań poświadczających takie nastawienie Sellin wymieniał m.in. doktrynę przyjętą w Rosji na początku 2010 roku, gdzie zapisano, że głównym przeciwnikiem Rosji jest nadal NATO. Gaz i ropa, podkreślał Sellin, to surowiec strategiczny i używany do szantażowania państw sąsiednich. Na Gruzję była inwazja wojskowa, co było niespotykane w Europie od czasu konfliktu bałkańskiego - zauważał Jarosław Sellin.
Podkreślał, że jeżeli Polska nie przekona UE, że Rosja jest państwem, któremu nie można ufać, sama niewiele zdziała. Podkreślał, że Polska powinna łączyć się w sojusze. - Zadaniem Polski powinno być skupienie tych państw spośród „27”, które mają podobne doświadczenie historyczne z Rosją. Polska z Rumunią i Węgrami to już taka siła głosu jak Niemcy i Francja w strukturach U . Tylko to trzeba robić, żeby z nimi być (w sojuszu) i prowadzić wspólną politykę – mówił Sellin. I zaznaczył, że Polska takich sojuszów nie tworzy, choć Traktat Lizboński umożliwia kompletowanie w ramach „27” celowych sojuszy zadaniowych. Dodał, że właśnie powstaje tego rodzaju sojusz wewnątrz UE, porozumienie państw nordycko- brytyjskich, i do niego Polska też powinna się przyłączyć.
agkm, polskieradio.pl
REKLAMA