14 minut i koniec. Szeremeta była bezlitosna, mamy złoto

Julia Szeremeta wywalczyła złoty medal w Pucharze Świata podczas Memoriału Feliksa Stamma. W finale wicemistrzyni olimpijska rozbiła Khumorabonu Mamajonową w kategorii do 57 kg.

2025-05-16, 18:02

14 minut i koniec. Szeremeta była bezlitosna, mamy złoto
Julia Szeremeta zdeklasowała rywalkę. Foto: Iwanczuk/Sport/REPORTER/East News

Złoty medal Julii Szeremety

Julia Szeremeta awansowała do finału po wygraniu z Sameenah Toussaint po jednogłośnej decyzji sędziów. W walce o złoty medal nie miała litości dla Khumorabonu Mamajonową, z którą wygrała jednogłośnie na punkty. Już od samego początku Szeremeta zdominowała przeciwniczkę z Uzbekistanu. Rywalka próbowała wrócić do gry w drugiej rundzie, ale srebrna medalistka z IO w Paryżu była poza jej zasięgiem.

Po pierwszej rundzie Szeremeta prowadziła u czterech sędziów. Później Uzbeczka nie ustępowała, odrobiła trochę straty, ale dalej większe uznanie w punktacji miała Polka. Pojedynek nie obfitował w wymianę ciosów. Wynikało to z faktu, że zawodniczki miały dla siebie duży respekt. Każda akcja wymagała dłuższego przygotowania. Ostatecznie wszyscy sędziowie wskazali wygraną Polki 5:0 (29:28, 29:28, 30:27, 29:28, 30:27).

- Jestem bardzo szczęśliwa. Najpierw miałam wybadać przeciwniczkę. Byłam trochę szybsza. W pozycji mańkuta czuję się świetnie. Główny cel to teraz mistrzostwa świata w Liverpoolu - powiedziała wprost z ringu wicemistrzyni olimpijska.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej