Burza po Eurowizji 2025. Hiszpania i inne kraje żądają zmian

Coraz głośniej o zamieszaniu po konkursie Eurowizji. Prezes hiszpańskiej, publicznej telewizji RTVE, José Pablo López, napisał list do organizatorów konkursu z apelem o przegląd systemu głosowania. Powód? Wątpliwości co do jego przejrzystości i możliwych manipulacji.

2025-05-21, 12:46

Burza po Eurowizji 2025. Hiszpania i inne kraje żądają zmian
Yuval Raphael z Izraela wygrała głosowanie publiczności na 69. Konkursie Piosenki Eurowizji. Foto: FABRICE COFFRINI/AFP/East News

Eurowizja. Hiszpania apeluje o przegląd systemu głosowania

Hiszpański publiczny nadawca chce m.in. niezależnego audytu, ograniczenia liczby głosów oddawanych z jednego urządzenia i skuteczniejszych metod wykrywania botów. Szczególnie po tym, jak ujawniono, że izraelska kampania promocyjna w internecie była finansowana przez agencję rządową. Nie tylko Hiszpania zgłasza zastrzeżenia do Eurowizji. Do krytyki dołączyli też nadawcy publiczni z Belgii, Islandii, Słowacji i Irlandii. 

Prezes hiszpańskiej telewizji publicznej w liście wspomina też o wartościach, które Eurowizja ma promować - takich jak pokój i prawa człowieka - i sugeruje, że podczas konkursu nie ma miejsca dla krajów, które nie przestrzegają tych zasad. José Pablo López domaga się więc "refleksji nad udziałem Izraela" w Eurowizji. Unia Europejskich Nadawców na razie zapowiada rozmowy z telewizjami publicznymi i możliwe zmiany jeszcze przed przyszłoroczną, jubileuszową 70. edycją.

Izrael na tegorocznym konkursie po raz kolejny uzyskał bardzo dobry wynik w głosowaniu publiczności. Yuval Raphael, która wystąpiła z piosenką New Day Will Rise, wygrała w 12 krajach oraz w głosowaniu reszty świata. Nie udało jej się jednak wygrać konkursu, ponieważ w głosowaniu jury zajęła dopiero 13. miejsce. Polskę reprezentowała Justyna Steczkowska. Zajęła 14. miejsce w finale.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej