Burza po Eurowizji 2025. Hiszpania i inne kraje żądają zmian
Coraz głośniej o zamieszaniu po konkursie Eurowizji. Prezes hiszpańskiej, publicznej telewizji RTVE, José Pablo López, napisał list do organizatorów konkursu z apelem o przegląd systemu głosowania. Powód? Wątpliwości co do jego przejrzystości i możliwych manipulacji.
2025-05-21, 12:46
Eurowizja. Hiszpania apeluje o przegląd systemu głosowania
Hiszpański publiczny nadawca chce m.in. niezależnego audytu, ograniczenia liczby głosów oddawanych z jednego urządzenia i skuteczniejszych metod wykrywania botów. Szczególnie po tym, jak ujawniono, że izraelska kampania promocyjna w internecie była finansowana przez agencję rządową. Nie tylko Hiszpania zgłasza zastrzeżenia do Eurowizji. Do krytyki dołączyli też nadawcy publiczni z Belgii, Islandii, Słowacji i Irlandii.
Prezes hiszpańskiej telewizji publicznej w liście wspomina też o wartościach, które Eurowizja ma promować - takich jak pokój i prawa człowieka - i sugeruje, że podczas konkursu nie ma miejsca dla krajów, które nie przestrzegają tych zasad. José Pablo López domaga się więc "refleksji nad udziałem Izraela" w Eurowizji. Unia Europejskich Nadawców na razie zapowiada rozmowy z telewizjami publicznymi i możliwe zmiany jeszcze przed przyszłoroczną, jubileuszową 70. edycją.
Izrael na tegorocznym konkursie po raz kolejny uzyskał bardzo dobry wynik w głosowaniu publiczności. Yuval Raphael, która wystąpiła z piosenką New Day Will Rise, wygrała w 12 krajach oraz w głosowaniu reszty świata. Nie udało jej się jednak wygrać konkursu, ponieważ w głosowaniu jury zajęła dopiero 13. miejsce. Polskę reprezentowała Justyna Steczkowska. Zajęła 14. miejsce w finale.
REKLAMA
Czytaj także:
- Eurowizja 2025. Dziennikarz muzyczny o wyniku Steczkowskiej: nie powinien zaskakiwać
- "Wasted Love" poruszyła Europę. Polski akcent w zwycięstwie Austrii
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA