Burza wokół Nawrockiego. Tusk przywołał słowa Murańskiego. "Sprawa jest na krawędzi"
- Jeśli Jacek Murański i Onet kłamią, to Karol Nawrocki ma święty obowiązek wobec Polaków, aby pójść natychmiast do sądu i w trybie wyborczym tę sprawę wyjaśnić - stwierdził w Polsat News premier Donald Tusk.
2025-05-26, 19:35
Premier komentuje doniesienia ws. Nawrockiego
Szef rządu był gościem Bogdana Rymanowskiego w Polsat News. - Prawda jest prostsza i dużo poważniejsza niż kampania wyborcza. Jestem w polityce polskiej od niepamiętnych czasów, i nigdy nie miałem poczucia, że sprawa jest tak na krawędzi jak dzisiaj - powiedział szef polskiego rządu.
- Dzisiaj w Polsce stoimy przed wyborem, o którym nikt by jeszcze kilka lat temu nie pomyślał, że jest możliwy. Wszyscy zastanawiają się, o co tak naprawdę chodzi. Dlaczego w tych wyborach na najwyższy urząd w państwie, wszystko kręci się wokół spraw, które nie mają nic wspólnego z polityką, z państwem - pytał retorycznie Donald Tusk.
Bogdan Rymanowski zacytował wpis Karola Nawrockiego w serwisie X, w którym nazwał publikację Onetu "stekiem kłamstw i nienawiści". A następnie zapowiedział wytoczenie procesu cywilnego redakcji. - Ale to po wyborach. Gdyby tak się stało, że Polacy w większości wybiorą Karola Nawrockiego, bo nie do końca będą wiedzieli o co chodzi w tych oskarżeniach, to wtedy już Nawrocki nie stanie przed sądem - oznajmił kandydat wspierany przez PiS.
Tusk cytuje Murańskiego
Prowadzący wtrącił, że oskarżenia są anonimowe, a świadkowie mogą nie być wiarygodni. - Jacek Murański, postać znana, także panu Nawrockiemu - wskazał Tusk, powołując się na patocelebrytę znanego ze świata freak fightów. - Murański pod nazwiskiem: "wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak ("Wielki Bu"), i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego" - dodał, cytując Murańskiego.
REKLAMA
Następnie szef rządu powołał się na wypowiedź Murańskiego, w której ten powołał się na rzekomą relację Masiaka. - Mówił: "Trzymam go za gardło i zrobi dla mnie wszystko" - wskazał wypowiedź premier. - Ludzie może nie wiedzą kim jest "Wielki Bu", znajomy pana Nawrockiego. "Wielki Bu" - oskarżony za porwanie kobiety i skazany na to na dwa lata więzienia. Przytroczył ją do kaloryfera, przytrzymywał, by wymusić podpisanie umowy, udział w grupie przestępczej, czerpiącej z cudzego nierządu, trwa proces, groźby i wymuszenia - kontynuował premier.
"Jeśli świadek i Onet kłamią..."
Jacek Murański znany jest w sieci jako postać kontrowersyjna. Stąd też Bogdan Rymanowski zapytał premiera, czy ma pewność, że świadek nie kłamie. - Chcę, żeby Polacy mieli pewność. Dlatego - jeśli Jacek Murański, Onet i inne media kłamią - to Karol Nawrocki ma święty obowiązek wobec Polaków, aby natychmiast pójść do sądu i w trybie wyborczym tę sprawę wyjaśnić - zaznaczył. I dodał, że sąd w trybie wyborczym wyda wyrok w ciągu 24 godzin.
Kandydat PiS na prezydenta zapowiedział pozwanie Onetu na drodze cywilnej. Według ustaleń portalu, Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz.
REKLAMA
Druga tura wyborów prezydenckich - w niedzielę. Karol Nawrocki zmierzy się z kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim
- Prezydent o Nawrockim i tajemnicach Grand Hotelu. "Bandyckie metody"
- Jolanta Kwaśniewska spotkała się z Małgorzatą Trzaskowską. "Nawrocki jest jak Shrek"
- Finisz kampanii. Specjalne wydanie "Strefy Wpływów" [OGLĄDAJ]
Źródło: Polsat News/łl
REKLAMA