Siatkarz reprezentacji Polski podejrzany o naruszenie przepisów antydopingowych

Mikolaj Sawicki stosował niedozwoloną substancję?

- Potwierdzam te doniesienia. W organizmie zawodnika wykryto substancję zabronioną. Siatkarz ma w tej chwili prawo do analizy próbki B i złożenia wyjaśnień. Zawodnik został tymczasowo zawieszony - powiedział Michał Rynkowski w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

- Biorąc pod uwagę tę substancję teoretycznie może mu grozić kara do czterech lat dyskwalifikacji - dodał szef POLADA.

Mikołaj Sawicki razem z Bogdanką LUK Lublin zdobył w tym sezonie mistrzostwo Polski. Po zakończeniu zmagań ligowych został powołany przez Nikolę Grbicia do szerokiej kadry reprezentacji Polski.

Dopiero co media informowały o problemach zdrowotnych Sawickiego. W związku z tym serbski szkoleniowiec miał odesłać go do domu, by ten nie narażał reszty zespołu.

Problemy zdrowotne Sawickiego

"Jest chory, więc musiał pojechać do domu. Nie chciałem, by zaraził kogoś innego. Obserwujemy jego sytuację, ale choroba wygląda na dość mocną i nie wiem, czy zdąży się wyleczyć na turniej w Chinach" – cytował słowa Grbicia portal interia.pl.

Przyjmujący ma siedem dni na wystąpienie o zbadanie próbki B. Zgodnie z przepisami może o to wnioskować do siedmiu dni od momentu otrzymania wiadomości o możliwości naruszenia przepisów.

Wysłaliśmy zapytanie do Polskiego Związku Piłki Siatkowej na temat sytuacji Mikołaja Sawickiego. Gdy otrzymamy komentarz przekażemy więcej informacji.

• Tak Lewandowski spędza urlop. Kibice mają z tym problem
• Niespodzianka Świątek dla dziennikarzy. Miły gest w Paryżu
• Świetna informacja dla kibiców. Znamy godzinę niedzielnego meczu Igi Świątek

Źródło: PolskieRadio24.pl/wp.pl, interia.pl/mw