Rosyjska ofensywa w obwodzie sumskim. Nowe doniesienia z frontu
Rosyjskie wojska zdobyły kolejne miejscowości w obwodzie sumskim, tuż przy granicy. Ukraińskie źródła ostrzegają, że może to być wstęp do nowej ofensywy. W ramach przygotowania do natarcia do ewakuacji wytypowano 213 miejscowości w tym regonie.
2025-06-01, 08:34
Rosjanie atakują w obwodzie sumskim. Nowa ofensywa?
Rosjanie rozszerzają swoje przyczółki w obwodzie sumskim na Ukrainie. W ostatnim czasie zajęli kolejne wsie tuż przy granicy. To odcinek frontu, na którym może dojść do kolejnej dużej rosyjskiej ofensywy. Analityczny portal Deep State poinformował, że siły rosyjskie zajęły wieś Wołodymyriwka, znajdującą się około kilometra od granicy z Rosją. Ten obszar od kilku tygodni jest celem ataków Rosjan.
Najeźdzcy próbują też utworzyć kolejny przyczółek w obwodzie sumskim, w okolicach wsi Ołeksandrija. O wzmożeniu rosyjskich ataków na obwód sumski poinformował również głównodowodzący ukraińskiej armii, generał Ołeksandr Syrski. Rosjanie zaktywizowali się także na południu - w obwodzie zaporoskim. Jednak najwięcej ataków Ukraińcy odpierają w obwodzie donieckim, przede wszystkim w okolicach Pokrowska. W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie używali dronów typu Shahed do ataków w głębi Ukrainy. Wybuchy słychać było między innymi w Kijowie.
Ukraina przygotowuje się na natarcie. Ewakuacja wiosek
Władze Ukrainy zarządziły w sobotę ewakuację kolejnych 11 wsi w obwodzie sumskim, przy granicy z Rosją, w obawie przed możliwą nową ofensywą lądową. Łącznie do ewakuacji wytypowano już 213 miejscowości w tym regionie.
Kijów ostrzega, że Rosja skoncentrowała po drugiej stronie granicy ponad 50 tysięcy żołnierzy. Moskwa twierdzi, że w ostatnich tygodniach zajęła kilka miejscowości w tym rejonie.
Równocześnie trwają przygotowania do możliwego spotkania negocjacyjnego, które ma odbyć się w poniedziałek w Stambule. Rosja potwierdziła swój udział, natomiast Ukraina wstrzymuje decyzję, domagając się wcześniejszego przedstawienia rosyjskich warunków pokojowych. Prezydent Wołodymyr Zełenski wyraził sceptycyzm wobec intencji Moskwy, określając zapowiedź rozmów jako mało poważną. Według Kijowa Rosja może żądać m.in. rezygnacji Ukrainy z planów przystąpienia do NATO oraz przekazania okupowanych obecnie terytoriów.
REKLAMA
Czytaj także:
- Katastrofa kolejowa w Rosji. Wiadukt runął na pociąg. Są zabici i ranni
- Szwajcarska dolina wciąż zagrożona. Niewykluczona ewakuacja
Źródło: Polskie Radio/Paweł Buszko/pjm
REKLAMA