Pierwsze słowa po wyborach. Nawrocki: udało się zjednoczyć obóz patriotyczny

- Zwyciężymy i ocalimy Polskę. Nie pozwolimy na to, aby domknęła się władza Donalda Tuska - tak mówił w swoim pierwszym przemówieniu tuż po zakończeniu drugiej tury głosowania 1 czerwca Karol Nawrocki. Wówczas sondaże exit poll wskazywały na przewagę konkurencji. Ostatecznie, po przeliczeniu wszystkich głosów przez PKW, rano Karol Nawrocki został zwycięzcą wyborów prezydenckich.

2025-06-02, 08:07

Pierwsze słowa po wyborach. Nawrocki: udało się zjednoczyć obóz patriotyczny
Karol Nawrocki został nowym prezydentem Polski . Foto: Pawel Wodzynski/East News

Pierwsze przemówienie, gdy w wyborach prowadził konkurent

Pierwsze przemówienie po zakończeniu drugiej tury wyborów Karol Nawrocki wygłosił wieczorem w niedzielę 1 czerwca. Wtedy wyniki exit polls wskazywały na przewagę Rafała Trzaskowskiego. Niedługo potem rezultaty late poll wysunęły na prowadzenie kandydata obywatelskiego, popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Ostatecznie Państwowa Komisja Wyborcza policzyła rano 100 procent głosów i okazało się wtedy, że zwycięzcą wyborów jest Karol Nawrocki.

Co mówił Karol Nawrocki w swoim pierwszym przemówieniu po drugiej turze?

Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość mówił w niedzielę, że wierzy w ostateczne zwycięstwo w tych wyborach, i dziękował wyborcom. - W tych wyborach udała się nam jeszcze jedna ważna rzecz: udało się zjednoczyć obóz patriotyczny - powiedział Karol Nawrocki po ogłoszeniu wyników sondaży exit poll. Jak mówił, zostanie to na kolejne lata i miesiące. A chodzi, według niego, o "obóz ludzi, którzy chcą Polski normalnej, Polski bez nielegalnych migrantów, Polski bezpiecznej", (...) "chcą bezpieczeństwa socjalnego, społecznego". - Udało nam się to w ciągu sześciu miesięcy, by wszyscy patrioci, ludzie, którzy Polskę kochają i nie oddadzą Polski, byli razem - wskazał.

- Nie traćmy nadziei na tę noc, wierzę, że wszyscy jutro rano obudzimy się z naszym prezydentem Karolem Nawrockim, który poskłada, na pół pękniętą, Polskę - powiedział popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborów.

Zwolennicy Nawrockiego "nie dali się złamać"

- Zwyciężymy i ocalimy Polskę. Nie pozwolimy na to, aby domknęła się władza Donalda Tuska i aby monopol władzy złej, władzy, która nie dba o finanse publiczne, władzy, która zabiera nam wielkie marzenia i zabiera nam aspiracje, aby ten monopol się domknął - powiedział Karol Nawrocki wieczorem w niedzielę. Nawrocki mówił, że jego zwolennicy "nie dali się złamać". - Zabrali pieniądze, napuścili instytucje państwa polskiego, kłamali, kłamali, kłamali, kłamali, a wy byliście cały czas ze mną przez 6 miesięcy tego boju o Polskę - mówił.

REKLAMA

- Moja kandydatura zrodziła się w głowie profesora Andrzeja Nowaka, Komitetu Obywatelskiego, ponad tysiąca ludzi, naukowców, akademików, ludzi kultury, ludzi sztuki. Bardzo dziękuję wszystkim komitetom obywatelskim, które wystawiły moją kandydaturę - stwierdził.


II tura wyborów. Jak wyglądały wyniki sondażowe?

Według drugiego sondażu late poll Ipsos Karol Nawrocki zdobył 51 proc. głosów, natomiast Rafał Trzaskowski uzyskał poparcie 49 proc. wyborców. Po zamknięciu lokali wyborczych o godz. 21 ukazał się sondaż exit poll, wyniki były wówczas odwrotne: Rafał Trzaskowski uzyskał 50,3 proc. głosów, a Karol Nawrocki 49,7 proc.

Czytaj także:

REKLAMA

Źródła: PolskieRadio24.pl/PKW/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej