Świątek opuściła kort ze łzami w oczach. Wszystko nagrały kamery
Iga Świątek walczyła jak równa z równą z Aryną Sabalenką podczas półfinału Roland Garros. W decydującym trzecim secie głos należał do białoruskiej zawodniczki, która zdeklasowała Polkę do zera. Mimo waleczności i wspaniałej postawy, 24-latka mocno przeżyła porażkę w Paryżu. Nic dziwnego, że w momencie, gdy opuszczała kort, w jej oczach pojawiły się łzy.
2025-06-05, 18:56
Łzy Igi Świątek po półfinale Roland Garros
Iga Świątek wykazała się wspaniałą postawą nie tylko w trakcie półfinału z Aryną Sabalenką, ale i w ciągu całego Roland Garros. Niestety, po raz drugi w tym sezonie 24-latka zakończyła wielkoszlemowy turniej na półfinale. Na początku roku na tym samym etapie pożegnała się z Australian Open.
Jednak to druga taka porażka w samym Paryżu. Podczas IO 2024 Świątek również nie przebrnęła 1/2 finału, ulegając Qinwen Zheng. Już wtedy ta sytuacja była niezwykle trudna dla naszej tenisistki. Podobnie rzecz miała się po starciu z Sabalenką. Po przegranej Świątek zachowała klasę i pogratulowała zwycięstwa starszej rywalce. Po spakowaniu swoich rzeczy, zaczęła opuszczać kort. Wówczas spod czapki było widać zbierające się łzy.
"To musi boleć Świątek – tak blisko finału. Co teraz?" - zastanawiał się jeden z internautów na platformie X.
Z pewnością Iga Świątek może być dumna z tegorocznego Roland Garros. Jeszcze przed zmaganiami w stolicy Francji jej forma stała pod znakiem zapytania. Jednak w trakcie rywalizacji pokazała wielką siłę i wolę walki. Najprawdopodobniej 24-latka kilka najbliższych dni poświęci na odpoczynek. Następnie rozpocznie przygotowania do Wimbledonu. Impreza na kortach trawiastych wystartuje już 30 czerwca.
REKLAMA
- Iga Świątek: nie czuję, że muszę jechać teraz do domu
- Inwestor Wisły Kraków walczy o życie. Dramatyczne wieści
- Dotkliwy spadek Świątek w rankingu. Bolesny skutek porażki z Sabalenką
Źródło: PolskieRadio24.pl/X/mw
REKLAMA