Drapieżnik masowo zabija owce. Dopiero co widziano go w Polsce

Polowanie na szakala w Niemczech. Masowo zabija owce

W akcji polowania na szakala złocistego bierze udział ok. 30 miejscowych myśliwych, którzy wyposażeni są m.in. w głośniki. Zgodę na odstrzał wydało niemieckie ministerstwo środowiska. Opowiadały się za tym również organizacje zajmujące się ochroną przyrody. 

Zastępca leśniczego okręgowego Północnej Fryzji Manfred Uekermann podkreślał, że nie będzie to łatwe zadanie. - Trudno będzie upolować zwierzę. Wynika to z jego zdolności i faktu, że jest w dużej mierze nocne. Szakal złocisty ma jeszcze lepszy węch, niż pies - poinformował. 

Dlaczego odstrzał?

Uśpienie i złapanie zwierzęcia nie jest możliwe, ponieważ myśliwi musieliby zbliżyć się do niego na bliską odległość. Szakale są natomiast bardzo płochliwe. - Będziemy koordynować działania, a następnie zajmiemy obszary, w których widzimy szansę na sukces - kontynuował Uekermann.

Szakal złocisty nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Co innego jednak, jeśli chodzi o zwierzęta gospodarskie - twierdzi ekolog dzikiej przyrody Felix Böcker. Apelował do turystów, aby unikali publicznych ścieżek, aby nie komplikować i tak już bardzo trudnego polowania. 

REKLAMA

Szakal dokonał masakry

Redukcja populacji owiec jest niekorzystna nie tylko gospodarczo, ale również dlatego, że zwierzęta te pełnią dużą rolę w ochronie wybrzeża. Takie masowe ataki szakala pozostają jednak zaskakujące, ponieważ dotychczas sądzono, że zwierzęta te najczęściej starają się zdobywać pożywienie jak najmniejszym nakładem energii.

Nie pasuje to chociażby do masakry 46 owiec jednej nocy, której w ostatnim czasie dokonał szakal z wyspy Sylt. Specjaliści podkreślają jednak, że te zwierzęta mają bardzo rozwinięte zdolności adaptacji. Uważa się, że za masakrę odpowiada zjawisko nadmiernej eliminacji, obserwowane np. u wilków. Oznacza ono, że żywa ofiara w pobliżu wyzwala instynktowną reakcję drapieżnika. 

Szakal złocisty w Polsce

Szakale złociste (Canis aureus) występują również w Polsce. Choć nie są gatunkiem rodzimym, od kilkunastu lat są coraz częściej obserwowane na terenie kraju. Gatunek ten naturalnie rozszerza swój zasięg z południa Europy (Bałkany) w kierunku północnym i zachodnim. Obserwowany jest już w Czechach, Niemczech, na Węgrzech, Litwie i Słowacji. W Polsce szakale były rejestrowane m.in. w województwach: lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim, dolnośląskim i zachodniopomorskim.

• Zakaz podlewania deszczówką. Nowe przepisy zaskakują. Już od 1 lipca
• Niemcy. Mężczyzna zmarł po zakażeniu wirusem Borna. Apel władz do mieszkańców
• Uwaga, niedźwiedź! Gmina w Małopolsce ostrzega mieszkańców i radzi, jak się zachować

Źródło: fr.de/welt.de/egz