Czy dziś byłoby cię stać na nowego Malucha? Tyle kosztowały auta z PRL

Jeśli myślicie, że dzisiejsze samochody są drogie, to możecie przeżyć szok i niedowierzanie, gdy dowiecie się, ile realnie trzeba było płacić za wspominane z takim sentymentem Maluchy, Polonezy, Duże Fiaty, Syreny i Warszawy. Nie bez powodu na zakup tego ostatniego auta przez pierwsze 8 lat produkcji mogły pozwolić sobie 2 (słownie: dwie) prywatne osoby.

2025-06-13, 17:27

Czy dziś byłoby cię stać na nowego Malucha? Tyle kosztowały auta z PRL
Dwa Fiaty 126p, Fiat 125p oraz inne samochody z PRL oglądane przez dwójkę młodych mężczyzn. Foto: ANETA ZUREK / POLSKA PRESS/Polska Press/East News

Iluzja ceny, czyli witaj w gospodarce niedoboru

Analizując ceny samochodów w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, trzeba zrozumieć, że istniały dwa równoległe światy: cen oficjalnych i giełdowych.

Cena oficjalna, ustalana przez państwo, była często teorią. Dostępność aut po takich stawkach była drastycznie ograniczona i zarezerwowana dla posiadaczy specjalnych przydziałów (talonów) lub osób gotowych czekać w wieloletnich kolejkach. Z tego powodu, nawet najtańszy w teorii samochód, stawał się dobrem luksusowym, na który trzeba było pracować latami.

Poniższa tabela przedstawia, jak ten wysiłek wyglądał w praktyce, zestawiając ceny oficjalne z okresu jak najbliższego premierze danego modelu z przeciętnym wynagrodzeniem.

Tabela 1: Oficjalne ceny samochodów w PRL (ceny w latach bliskich premierze)
Model samochoduRok analizyCena oficjalna (zł z epoki)Średnie miesięczne wynagrodzenie (zł z epoki)Liczba pensji potrzebnych na zakup (w przybliżeniu)Ile lat trzeba było pracować (odkładając całą pensję)
FSO Warszawa M201957120 000 zł1 279 zł947,8 roku
FSO Syrena195872 000 zł1 348 zł534,4 roku
Polski Fiat 126p197369 000 zł2 798 zł252,1 roku
Polski Fiat 125p1978167 700 zł4 887 zł342,8 roku
FSO Polonez1979250 000 zł5 327 zł473,9 roku

Prawdziwa cena marzeń, czyli ile trzeba było zapłacić "od ręki"

Prawdziwym miernikiem wartości samochodu w PRL była giełda. To tam, w warunkach wolnorynkowych, popyt spotykał się z podażą, a ceny szybowały do poziomów wielokrotnie przewyższających te oficjalne. Różnica między ceną państwową a giełdową była w istocie "opłatą za natychmiastową dostępność". Co więcej, w realiach permanentnego niedoboru i długich kolejek, samochód zyskiwał na wartości zaraz po wyjeździe z fabryki. Nowe auto, świeżo odebrane z salonu lub kupione na talon, można było natychmiast sprzedać na giełdzie z ogromnym zyskiem.

REKLAMA

Zjawiskiem symptomatycznym było to, że cena giełdowa czteroletniego samochodu często dorównywała aktualnej cenie oficjalnej nowego pojazdu. To odwracało logikę rynkową, czyniąc z auta lokatę kapitału w czasach wysokiej inflacji.


Tabela 2: Giełdowe ceny samochodów w PRL (ceny w latach bliskich premierze)
Model samochoduRok analizyCena giełdowa (zł z epoki, średnia)Średnie miesięczne wynagrodzenie (PLN z epoki)Liczba pensji potrzebnych na zakup (w przybliżeniu)Ile lat trzeba było pracować (odkładając całą pensję)
FSM Syrena 1051974110 000 zł3 185 zł352,9 roku
Polski Fiat 126p1974190 000 zł3 185 zł605 lat
Polski Fiat 125p1978515 000 zł4 887 zł1058,8 roku
FSO Polonez1979760 000 zł5 327 zł14311,9 roku


Siła nabywcza dawniej i dziś. Ile współczesnych aut kupisz za jedno auta z PRL?

Aby w pełni zobrazować skalę wydatków z przeszłości, przeliczmy historyczną wartość samochodów na dzisiejsze realia. Zastosujemy metodologię opartą na sile nabywczej pensji: obliczymy, ile średnich pensji z epoki kosztowało auto, a następnie pomnożymy tę krotność przez obecne przeciętne wynagrodzenie (9055,92 zł brutto). Poniższa tabela pokazuje, jakie astronomiczne kwoty uzyskałoby się, stosując ten przelicznik.


Tabela 3: Przeliczona wartość samochodów z PRL na dzisiejsze złote
Samochód PRLWariant ceny historycznejPrzeliczona cena dzisiejsza (zł, mnożnik 9055,92 zł)
FSO Warszawa (1951)Oficjalna724 474 zł
FSM Syrena 105 (1974)Oficjalna170 593 zł
Giełdowa312 797 zł
Polski Fiat 126p (1974)Oficjalna247 226 zł
Giełdowa540 111 zł
Polski Fiat 125p (1978)Oficjalna310 631 zł
Giełdowa954 494 zł
FSO Polonez (1979)Oficjalna424 723 zł
Giełdowa1 292 280 zł

Abstrakcyjne kwoty z powyższej tabeli najlepiej oddziałują na wyobraźnię, gdy przeliczymy je na liczbę konkretnych, współczesnych dóbr, jakie można by za nie nabyć. Poniższe, pełne zestawienie pokazuje, ile egzemplarzy fabrycznie nowych, współczesnych samochodów można by kupić za teoretyczną wartość jednego auta z PRL. 

REKLAMA

Tabela 4: Siła nabywcza – porównanie międzypokoleniowe
Samochód PRLWariant ceny historycznejPrzeliczona cena dzisiejsza Odpowiadający model współczesny (przykład)Cena modelu współczesnegoLiczba modeli współczesnych do kupienia (szt.)
FSO Warszawa (1951)Oficjalna724 474 złSkoda Superb164 750 zł4,40
FSM Syrena 105 (1974)Oficjalna170 593 złMitsubishi Space Star56 990 zł2,99
Giełdowa312 797 zł5,49
Polski Fiat 126p (1974)Oficjalna247 226 złMitsubishi Space Star56 990 zł4,34
Giełdowa540 111 zł9,48
Polski Fiat 125p (1978)Oficjalna310 631 złSkoda Octavia132 400 zł2,35
Giełdowa954 494 zł7,21
FSO Polonez (1979)Oficjalna424 723 złVW Passat154 500 zł2,75
Giełdowa1 292 280 zł8,36

Jak widać, za przeliczoną giełdową wartość jednego FSO Poloneza z 1979 roku, można by dziś kupić ponad osiem nowych Volkswagenów Passatów. Nawet "tani" Fiat 126p, kupowany na giełdzie, reprezentował siłę nabywczą, za którą dziś można by nabyć niemal dziesięć najtańszych na rynku Mitsubishi Space Star.

To dobitnie ilustruje, jak bardzo zmieniła się dostępność dóbr konsumpcyjnych i jak ogromnym luksusem oraz obciążeniem finansowym był w PRL samochód, który dziś dla wielu jest narzędziem codziennego życia.


Źródło: Polskie Radio 24/MT

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej