Polacy podróżujący do Czech muszą uważać. Wrócił zakaz z lat 70.

Od 1 lipca w Czechach zaczęły obowiązywać nowe przepisy dotyczące obrony kraju. Jednym z najważniejszych punktów jest ponowne wprowadzenie zakazu fotografowania obiektów wojskowych. Chodzi o miejsca oznaczone specjalnymi tablicami lub piktogramami.

2025-07-01, 08:09

Polacy podróżujący do Czech muszą uważać. Wrócił zakaz z lat 70.
Czechy. Foto: Wojciech Strozyk/REPORTER

Czechy znów zakazują fotografowania obiektów wojskowych

Nowe prawo zakazuje nie tylko robienia zdjęć, ale również filmowania (także z dronów), robienia szkiców i rysunków tych miejsc. Jeśli ktoś złamie zakaz, grozi mu grzywna w wysokości aż 100 tysięcy koron czeskich, czyli około 17 tysięcy złotych. Zgodnie z nowymi przepisami żandarmeria wojskowa może teraz samodzielnie reagować na naruszenia zakazu – wcześniej potrzebna była obecność policji. Jeśli ktoś będzie chciał fotografować konkretny obiekt wojskowy, może złożyć odpowiedni wniosek. Ministerstwo obrony może go zaakceptować – wtedy robienie zdjęć będzie dozwolone.

Zakaz znany z przeszłości

Jak podkreślają czeskie władze, celem zmian jest lepsza ochrona kraju przed zagrożeniami, m.in. szpiegostwem. Minister obrony Jana Czernochová przypomniała, że podobne przepisy obowiązują w Polsce, Wielkiej Brytanii i na Słowacji. Co ciekawe, taki zakaz obowiązywał już w Czechach od 1971 roku – wprowadzono go ustawą o ochronie tajemnicy państwowej. Został zniesiony w 1998 roku, ale teraz – w zmienionej formie – powraca.

Czytaj także:

Źródło: PAP/k

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej