Był czas, kiedy Polacy nie mieli znanych nam dziś wakacji

Wszystko się zmienia, język polski rzecz jasna też. "Wakacje", które pojawiły się w polszczyźnie około czterech wieków temu, od początku wiązały się z wolnością. Ale nie od początku miały obowiązującą dziś formę.

2025-07-05, 08:00

Był czas, kiedy Polacy nie mieli znanych nam dziś wakacji
Na jeziorze Rospuda, lata międzywojenne . Foto: Polona/domena publiczna

"Wakacje" przyszły do języka polskiego dzięki łacinie. U ich podstaw leży "vacatio" – zwolnienie, uwolnienie (od obowiązków). Ten rzeczownik z kolei powstał od czasownika "vaco","vacar", oznaczającego "bycie wolnym", ale i "opróżnionym", "swobodnym", "pustym".

Łacińskie źródło wydało na świat nie tylko spolszczone wakacje. W nomenklaturze prawniczej istnieje przecież sformułowanie "vacatio legis". Dosłownie: czas odpoczynku ustawy, jej nicnierobienia, a prawniczo: czas między publikacją aktu prawnego a jego wejściem w życie. Mamy też słowo "wakat", zatem nieobsadzone stanowisko, wolny etat (wcześniej mówiło się "wakans"). Świat fizyki również posługuje się terminem "wakans", które oznacza ni mniej, ni więcej, tylko lukę w sieci krystalicznej, w której brakuje atomu lub jonu.

Wróćmy jednak do wakacji, a ściślej: ich polskich początków.

Wolność od nauk!

"Vacatio" jako "próżnowanie", "odpocznienie" znaleźć można już w "Lexicon Latino Polonicum…" Jana Mączyńskiego (1564). Ale w szkolnym znaczeniu, "wolność od nauk", termin ten pojawia się w starszym o wiek innym źródle słownikowym: w "Thesavrvs Polonolatinograecvs..." Grzegorza Knapiusza

REKLAMA

"Thesavrvs Polonolatinograecvs..." Grzegorza Knapiusza. Fot. domena publiczna "Thesavrvs Polonolatinograecvs..." Grzegorza Knapiusza. Fot. domena publiczna

Ale co to za podejrzana "wakacyia". Gdzie nasze wakacje?

Okazuje się, że słowo, które dziś występuje jedynie w liczbie mnogiej (podobnie jak ferie, imieniny, urodziny, chrzciny), występowało kiedyś w liczbie pojedynczej. Końcówka -a wskazuje na rodzaj żeński, zatem (uwspółcześniając pisownię) ta "wakacja".

Jak przypominała dr hab. Katarzyna Wyrwas, językoznawczyni z Uniwersytetu Śląskiego, przy (tej) "wakacji" zaszło zjawisko typowe dla zapożyczonych z łaciny rzeczowników rodzaju nijakiego zakończonych na -tio. Przejęte przez polszczyznę przybrały końcówkę -cja, więc rodzaj żeński. Mechanizm ten widać przy dawnej "wakacji", ale i przy innych latynizmach (słowach z łaciny): "actio" – "akcja", "beatificatio" - "beatyfikacja", "navigatio" - "nawigacja".

Wieszcz myśli rzadko o wakacji

Podobna "wakacja" jest w "Słowniku" Samuela Lindego (wydanie z 1814), pierwszym nowoczesnym słownika języka polskiego. Nic zatem dziwnego, że na początku lat 20. XIX wieku młody Adam Mickiewicz pisał w przedwakacyjnym liście do przyjaciela (w trudnym dla siebie czasie, bo po śmierci matki i utracie swojej ukochanej Maryli): "Czekajmy zatem wakacji. Nigdy tak jej obojętnie nie czekałem, myślę nawet rzadko o wakacji i bardzo krótko".

REKLAMA

Dopiero w źródłach sprzed ponad wieku widać, że "wakacja" została wyparta przez swoją mnogą formę: "wakacje".

"Wakacje, czyli czas letniego wypoczynku, trwały zwykle po dawnych szkołach jezuickich od dnia Św. Ignacego do św. Idziego czyli od ostatniego lipca przez sierpień do d. 1-go września" – pisał Zygmunt Gloger w swojej "Encyklopedii staropolskiej" (1900-1902).

Ale jeszcze "Słownik języka polskiego" pod redakcją Witolda Doroszewskiego (1958-1969) przypomina się, że "wakacje" używane są teraz tylko w liczbie mnogiej, choć dawnej była "wakacja". I na dowód tego słynny leksykograf podaje m.in. zdanie za oświeceniowym Ignacym Chodźką: "Adaś i Ignaś mają już swoją miłą przeszłość, wakację; rozpamiętywają o niej".

"Schodzenie ze szczytów", pocztówka z pocz. XX w. Fot. Polona/domena publiczna "Schodzenie ze szczytów", pocztówka z pocz. XX w. Fot. Polona/domena publiczna

Odpocznij, czyli odżyj

Przy okazji pomnożonych wakacji warto też wspomnieć o pochodzeniu dwóch innych, znaczeniowo pokrewnych słów:

REKLAMA

  • Urlop – przyszedł do polszczyzny z języka niemieckiego w połowie XVIII wieku, najpierw w swojej pierwotniej formie: "urlaub" (ewent. "urlab"). Początkowo funkcjonował w nomenklaturze wojskowej (jako zwolnienie na jakiś czas żołnierza ze służby oraz jako dokument to zwolnienie potwierdzający). W XIX wieku poszerzył swoje znaczenie na urzędników, a dopiero od XX wieku zaczął dotyczyć tylko cywilów, po prostu pracowników
  • Odpoczynek – jest to słowo rodzime, słowiańskie. – Gdybyśmy mieli wyjaśnić znaczenie tego słowa, powiedzielibyśmy, że odpocząć to zacząć na nowo – tłumaczyła w Polskim Radiu prof. Monika Kresa z Wydział Polonistyki UW. W "odpoczynku" zawiera się bowiem idea "nowego początku", a słyszymy to w źródłowym "począć", zatem rozpoczynać, dawać komuś-czemuś nowe życie.
Pustynia Błędowska, po 1045 r. Fot. Polona/domena publiczna Pustynia Błędowska, po 1045 r. Fot. Polona/domena publiczna

Źródło: Polskie Radio/jp

Katarzyna Wyrwas, "Wakacje", w: przystaneknauka.us.edu.pl; "Kurjer Warszawski", R. 118, 1938, nr 347; Krystyna Długosz-Kurczabowa, "Wielki słownik etymologiczno-historyczny języka polskiego", Warszawa, 2016; "Wielki słownik języka polskiego", wsjp.pl.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej