Diogo Jota nie zginął sam. Ronaldo zamieścił wpis po śmierci kolegi

Piłkarski świat pogrążył się w żałobie po tragicznym wypadku, w którym zginał piłkarz Liverpoolu Diogo Jota i jego brat. Za pośrednictwem mediów społecznościowych kolegę z reprezentacji pożegnał Cristiano Ronaldo.

2025-07-03, 13:34

Diogo Jota nie zginął sam. Ronaldo zamieścił wpis po śmierci kolegi
Wzruszający wpis Ronaldo . Foto: EPA/Andrew Milligan

Diogo Jota nie żyje. Wzruszający wpis Ronaldo po śmierci kolegi 

"To nie ma sensu. Dopiero co byliśmy razem na zgrupowaniu reprezentacji, a chwilę później wziąłeś ślub. Składam ogromne wyrazy współczucia Twojej rodzinie, żonie i dzieciom. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Wszyscy będziemy za Tobą tęsknić"
- napisał Cristiano Ronaldo.

Cristiano Ronaldo i Diogo Jota przez lata dzielili szatnię reprezentacji Portugalii. Razem cieszyli się po triumfie w dwóch edycjach Ligi Narodów UEFA. Przed piłkarzami stały kolejne wyzwania, mieli rozpocząć przygotowania do przyszłorocznego mundialu.

Szczegóły wypadku Diogo Joty. Służby zabrały głos

Diogo Jota miał 28 lat, a jego brat Andre Silva był o trzy lata młodszy. Mężczyźni zginęli w wypadku, do którego doszło na drodze A52, między miastami Asturianos i Cernadilla. Hiszpańskie służby podały przyczyny wypadku.

Diogo Jota był znany nie tylko kibicom Premier League - w swojej karierze reprezentował barwy między innymi Atletico Madryt, FC Porto czy Wolverhampton. Do Liverpoolu trafił w 2020 roku, sięgnął z drużyną po mistrzostwo Anglii i Puchar Anglii. Rozegrał także 49 spotkań w barwach Portugalii, dla której dwukrotnie wygrywał Ligę Narodów.

REKLAMA

Kilkanaście godzin przed tragicznym wypadkiem Diogo Jota opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia ze ślubu.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej