Tragiczny wypadek Diogo Joty. Służby podały przyczynę tragedii
Cały piłkarski świat pogrążył się w żałobie po tragicznym wypadku, w którym zmarł piłkarz Liverpoolu Diogo Jota i jego brat. W czwartek hiszpańskie służby podały przyczyny wypadku.
2025-07-03, 12:42
Szczegóły wypadku Diogo Joty. Służby zabrały głos
Diogo Jota miał 28 lat, a jego brat Andre Silva był o trzy lata młodszy. Mężczyźni zginęli w wypadku, do którego doszło na drodze A52, między miastami Asturianos i Cernadilla.
"Z dotychczasowych doniesień wynika, że Lamborghini, którym jechali bracia, uczestniczył w wypadku drogowym, do którego doszło podczas wyprzedzania. Z powodu przebicia opony auto zjechało z drogi. Do wypadku doszło we wczesnych godzinach porannych w gminie Cernadilla w prowincji Zamora. Samochód zapalił się, pasażerowie zginęli. Guardia Civil, poproszona o potwierdzenie tożsamości ofiar wypadku, potwierdziła, że to piłkarz i jego brat, Andre Silva" - informuje BBC.
Służby podjęły interwencje po wypadku, lecz było za późno i mężczyzn nie udało się uratować. Na miejscu stwierdzono zgon.
Diogo Jota był znany nie tylko kibicom Premier League - w swojej karierze reprezentował barwy między innymi Atletico Madryt, FC Porto czy Wolverhampton. Do Liverpoolu trafił w 2020 roku, sięgnął z drużyną po mistrzostwo Anglii i Puchar Anglii. Rozegrał także 49 spotkań w barwach Portugalii, dla której dwukrotnie wygrywał Ligę Narodów.
REKLAMA
- Brzoska ogłasza ws. polskiej olimpijki. Pracowała na kasie, żeby móc trenować
- Lato doradza Kuleszy. To właściwy kandydat na selekcjonera. Konkretne nazwisko
- Nieprawdopodobny wyczyn Igi Świątek. Znów przeszła do historii
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps
REKLAMA