Grzegorz Braun zeznawał w prokuraturze. W tle nie tylko incydent z gaśnicą
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przesłuchała dziś europosła Konfederacji Grzegorza Brauna. Polityk kwestionował zasadność zarzutów, ale "złożył obszerne wyjaśnienia i odpowiadał na pytania" - czytamy na profilach w mediach społecznościowych warszawskich śledczych.
2025-07-03, 15:21
Grzegorz Braun zeznawał w prokuraturze. Chodzi o incydent z gaśnicą, ale nie tylko
Śledztwo w związku z działaniami polityka toczy się już 1,5 roku. Dotyczy incydentu, do jakiego doszło w Sejmie podczas święta Chanuki, gdy Braun zgasił dziewięcioramienny świecznik - chanukiję - przy użyciu gaśnicy. Śledczy mogą też, w ramach tego samego postępowania, postawić mu zarzuty w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej byłego szefa Narodowego Instytutu Kardiologii Łukasza Szumowskiego, zakłóceniem wykładu w Niemieckim Instytucie Historycznym i zniszczeniem choinki z bombkami w kolorach tęczy i ukraińskiej flagi w jednym z krakowskich sądów.
Podczas czynności procesowych podejrzany Grzegorz Braun "nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów", kwestionował ich zasadność, ale "złożył obszerne wyjaśnienia i odpowiadał na pytania" - poinformowała warszawska prokuratura we wpisie na X.
W ramach trwającego śledztwa Grzegorz Braun najpierw stracił immunitet krajowego parlamentu, po czym w kwietniu zeszłego roku usłyszał zarzuty. Czwartkowe wezwanie Grzegorza Brauna, już w charakterze podejrzanego, było możliwe, bo Parlament Europejski także pozbawił go immunitetu.
Czytaj także:
- Braun znów wywołał burzę. Prokuratura przeanalizuje wypowiedzi podczas debaty
- Ułaskawienie Brauna? KO zapowiada zawiadomienie do prokuratury
Źródło: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/mbl/k
REKLAMA
REKLAMA