W sobotę pogrzeb ofiar Tadeusza Dudy. Rodzina prosi o szacunek i prywatność

W sobotę w Starej Wsi odbędzie się pogrzeb 26-letniej Justyny i 31-letniego Zbigniewa - ofiar brutalnego zabójstwa, do którego doszło tydzień temu w ich domu. Sprawcą zbrodni był ojciec kobiety. Rodzina zmarłych apeluje o uszanowanie prywatności i powstrzymanie się od medialnych relacji z uroczystości.

2025-07-05, 08:50

W sobotę pogrzeb ofiar Tadeusza Dudy. Rodzina prosi o szacunek i prywatność
Stara Wieś. Dom, w którym doszło do zbrodni. Foto: Mateusz Kotowicz/REPORTER/East News

Pogrzeb ofiar Tadeusza Dudy w Starej Wsi. Jest apel rodziny

"To będzie moment bardzo osobisty, przeznaczony dla rodziny, przyjaciół i bliskich. Prosimy wszystkich - dziennikarzy, media, osoby postronne - by uszanowali naszą żałobę. Prosimy: nie publikujcie relacji, nie fotografujcie, nie filmujcie. Dla nas to nie jest wydarzenie - to rozdzierające serca pożegnanie" - napisała rodzina w opublikowanym w mediach lokalnych liście.

Wzruszająca prośba. "Potrzebujemy ciszy. Potrzebujemy pobyć razem, zapłakać"

Rodzina ofiar podziękowała za wyrazy wsparcia i solidarności, ale zwróciła się z prośbą o spokój w dniu pogrzebu. "Nie kierujemy do nikogo żalu. Rozumiemy, że ta tragedia poruszyła wielu ludzi w całej Polsce. Ale teraz - po dniach pełnych napięcia, strachu, lęku i bólu - chcemy być tylko rodziną w żałobie. Potrzebujemy ciszy. Potrzebujemy pobyć razem, zapłakać, pomilczeć. W ciszy, bez świateł i kamer" - napisali bliscy Justyny i Zbigniewa.

"Dziewczynka szuka mamy i taty"

Rodzina poinformowała również, że zatwierdzono dwie zbiórki na rzecz rocznej Poli, która po śmierci rodziców została sierotą. Dziewczynka - jak zaznaczono w liście - "uśmiecha się, bawi, szuka mamy i taty". "Zrobimy wszystko, by dać jej dom pełen miłości, poczucia bezpieczeństwa, opieki i ciepła - choć wiemy, że nigdy nie da się wypełnić pustki, jaką zostawiła ta zbrodnia" - zapewniła rodzina.

Zbrodnia w Starej Wsi

Do zbrodni doszło 28 czerwca w Starej Wsi na Limanowszczyźnie. 57-letni Tadeusz Duda wtargnął do domu córki i jej męża, a następnie - według śledczych - zastrzelił oboje z broni palnej. Wcześniej postrzelił swoją teściową, która przeszła operację ratującą życie i przebywa w szpitalu. Po zabójstwie zbiegł do lasu, gdzie przez kilka dni trwały zakrojone na szeroką skalę poszukiwania z udziałem policji, wojska, straży granicznej i specjalistycznego sprzętu.

REKLAMA

Czytaj także:

Ciało poszukiwanego odnaleziono we wtorek wieczorem przy drodze powiatowej między Limanową a Kamienicą. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy, a obok znajdowała się broń. Według policji doszło do samobójstwa. W czwartek w lesie, w rejonie poszukiwań, osoby postronne odnalazły odzież, latarkę, amunicję i inne przedmioty, które mogły należeć do D. Policja apeluje, by w razie odnalezienia jakichkolwiek rzeczy w tym terenie - nie dotykać ich i nie zacierać śladów, tylko informować służby.

Źródło: PAP/hjzrmv

Ź

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej