Pożar w Ząbkach. 10 minut na zabranie rzeczy? Policja dementuje

Niektórzy pogorzelcy z Ząbek alarmowali, że dostali zaledwie 10 minut na wejście do swoich mieszkań i zabranie rzeczy. "Kategorycznie dementujemy. To kłamstwo" - podała w komunikacie policja.

2025-07-05, 18:15

Pożar w Ząbkach. 10 minut na zabranie rzeczy? Policja dementuje
Zniszczenia po pożarze. Foto: Adam Burakowski/East News

Pożar w Ząbkach. Policja: pogorzelcy nie mają 10 minut na zabranie rzeczy

"Kategorycznie dementujemy informacje publikowane przez niektóre media mówiące, że pogorzelcy z Ząbek mają tylko 10 minut na zabranie swoich rzeczy z mieszkań. To kłamstwo" - czytamy we wpisie warszawskiej policji w mediach społecznościowych.

Jak dodano "ani prokuratura, ani policja nie wyznaczyły konkretnego czasu na taką czynność osobom, które ucierpiały w pożarze". "Apelujemy i prosimy osoby oczekujące w kolejce na wejście do swoich mieszkań o cierpliwość. Obecni na miejscu policjanci dokładają wszelkich starań, aby odbyło się to szybko i sprawnie" - przekonują mundurowi.

Wyjaśniono, że "priorytetem jest, żeby czynności przebiegły dla wszystkich w sposób bezpieczny".

REKLAMA

Pożar w Ząbkach opanowany. Skala zniszczeń

W czwartek po godzinie 19 zapaliło się poddasze w jednym z budynków na osiedlu przy ul. Powstańców w Ząbkach. Ogień objął trzy połączone ze sobą budynki. Strażacy, którzy przeszukali wszystkie pomieszczenia, nie znaleźli ofiar, nie ucierpiały także zwierzęta. Trzy osoby, które znajdowały się na zewnątrz obiektu, doznały "bardzo lekkich urazów", nikt nie trafił do szpitala. Poszkodowanych zostało też trzech ratowników, w tym dwóch funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej.

W piątek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie pożaru budynków mieszkalnych w Ząbkach.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej