Chłopiec zachorował na błonicę. Rodzice usłyszeli zarzuty
Rodzicom, którzy nie zaszczepili swojego sześcioletniego syna, grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Oboje zostali właśnie oskarżeni o narażenie syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
2025-07-21, 17:35
Wrocław. Chłopiec z błonicą trafił do szpitala
Przypomnijmy, że w marcu tego roku do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Gromkowskiego we Wrocławiu trafiło sześcioletnie dziecko z objawami błonicy. Był to pierwszy od lat przypadek tej choroby w regionie. Dziecko nie było szczepione. Wróciło z wakacji w Afryce, z Zanzibaru. W początkowej fazie hospitalizacji stan sześciolatka był ciężki, ale stabilny.
Teraz rodzice sześciolatka odpowiedzą za swoje postępowanie przed sądem. W poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek poinformowała, że rodzice chłopca zostali oskarżeni o narażenie syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Rodzice staną przed sądem za brak szczepień u dziecka
Prokurator podkreśliła, że na rodzicach sześciolatka ciążył obowiązek wykonania w drugim miesiącu życia dziecka obowiązkowego szczepienia przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi. Nie wykonali oni tego szczepienia. - Wskutek tego (...) doprowadzili do wystąpienia zakażenia małoletniego błonicą gardła i krtani z następową ostrą niewydolnością oddechową oraz niewydolnością krążeniową - podała rzeczniczka wrocławskiej prokuratury. Oskarżeni przyznali się do winy. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Szczepienia przeciw błonicy
Szczepienia przeciwko błonicy są w Polsce obowiązkowe. Według kalendarza szczepień, każde dziecko powinno zostać zaszczepione czteroma dawkami szczepionki w początkowych miesiącach życia (od drugiego do osiemnastego - szczepienie podstawowe) i dawką przypominającą w szóstym roku życia. Z powodu zanikania odporności, z upływem czasu osobom dorosłym zalecane są dawki przypominające szczepionki co 10 lat.
Błonica. Charakterystyka choroby
Błonica, określana też jako dyfteryt, krup lub dławiec, jest ostrą i ciężką chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie zwane maczugowcami błonicy. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z osobą chorą lub nosicielem, rzadziej przez kontakt z zakażonymi zwierzętami, jak koty, psy i konie. Objawy pojawiają się początkowo w miejscu kolonizacji bakterii, czyli w gardle, na migdałkach podniebiennych, w krtani, rzadziej w nosie, na spojówkach i błonach śluzowych narządów płciowych.
W miejscach wniknięcia do organizmu bakterie wywołują martwicę tkanek, tzw. pseudobłony rzekome, mające postać szarych, półprzezroczystych lub czarnych nalotów krwawiących przy próbie oderwania. Razem z powiększającymi się szyjnymi węzłami chłonnymi i obrzękiem szyi mogą prowadzić do zwężenia światła gardła i krtani oraz zgonu w wyniku niewydolności oddechowej lub zatrzymania krążenia.
- Bezpłatne badania dla milionów Polaków. Nowy program Ministerstwa Zdrowia
- Popularny lek na astmę wycofany. GIF wydał ostrzeżenie
- Mikroplastik w butelkowanej wodzie. Naukowcy wskazują na nerki
Maczugowce błonicy wydzielają silną toksynę błoniczą, która rozprzestrzeniając się w organizmie, może prowadzić do zaburzeń w funkcjonowaniu wielu narządów, tj. do zapalenia mięśnia sercowego i martwicy cewek nerkowych. Mogą również wystąpić powikłania neurologiczne, jak porażenie podniebienia i tylnej ściany gardła, porażenie mięśni odpowiedzialnych za ruchy gałek ocznych, porażenia kończyn i mięśni twarzy.
Źródło: PAP/hjzrmb