Błonica: co to za choroba? Śmiertelność ciężkich przypadków sięga 40 procent
Badania nad błonicą nie pozostawiają złudzeń: tylko szczepienia minimalizują ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i zgonu. Przebycie błonicy nie daje trwałej odporności. To jedna z najgroźniejszych chorób wieku dziecięcego.

Michał Czyżewski
2025-03-18, 14:54
Walka ze śmiercią. Błonica to groźna choroba zakaźna
Szacuje się, że w drugiej połowie XIX wieku w Europie błonica była odpowiedzialna mniej więcej za 40 zgonów na 100 tysięcy osób (nie prowadzono wówczas systematycznych statystyk). W Polsce rejestrację zachorowań wprowadzono tuż po odzyskaniu niepodległości w 1919 roku. W latach 20. XX wieku notowano rocznie kilkanaście tysięcy przypadków błonicy, w latach 30. jeszcze więcej, bo aż około 20 tysięcy na rok.
W 1930 roku, z inicjatywy prof. Ludwika Hirszfelda (1884-1954), bakteriologa i immunologa, rozpoczęto w Polsce szczepienia dzieci przeciw błonicy. Przed II wojną światową udało się zaszczepić prawie 2 miliony małych pacjentów. Niestety w wyniku wojny i kryzysu społeczno-gospodarczego tuż po niej choroba wróciła ze zdwojoną siłą (podobnie było m.in. z polio). W szczycie epidemicznym w latach 1951-1954 stwierdzano 40 tysięcy przypadków błonicy rocznie.
- Adam Prażmowski. "Owocowanie bakteryj", "kiełkowanie jądraków" i inne tajemnice mikroświata
- Plaga czarnej śmierci uderzyła w Europę już 5 tys. lat temu? Nowe ustalenia naukowców
W 1954 roku uruchomiono w Polsce Ludowej program masowych szczepień dzieci i zaobserwowano gwałtowny spadek liczby chorych. W 1962 roku zanotowano poniżej 5 tysięcy zachorowań, a począwszy od lat 70. jedynie sporadyczne przypadki błonicy. W XXI wieku w Polsce notowano czasem pojedyncze zachorowania (1-2 rocznie), ale przez większość tego okresu błonica u nas nie występowała.
REKLAMA
Pierwszy skuteczny preparat przeciw błonicy opracował niemiecki bakteriolog Emil Adolf von Behring (1854-1917), uczeń Roberta Kocha. Wspólnie z Japończykiem Kitasato Shibasaburō (1853-1931) opisał metodę pozyskiwania surowic zawierających przeciwciała, które mogły być użyte do leczenia błonicy i tężca.
Za to osiągnięcie w 1901 roku Behring otrzymał pierwszą w historii Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. W uzasadnieniu Komitet Noblowski napisał, że przyznaje wyróżnienie "za pracę nad terapią surowicą, w szczególności jej stosowania w leczeniu błonicy, która otworzyła nową drogę w dziedzinie nauk medycznych, dając do rąk lekarza zwycięską broń przeciwko chorobie i śmierci".
- Szczepienia są skuteczne - potwierdza to historia. Triumf medycyny nad chorobami
- Rewolucja pod szkiełkiem. Robert Koch i jego bakterie
Błonica: im szybsze leczenie, tym większa szansa przeżycia
Błonica (łac. diphtheria) to choroba zakaźna o ostrym przebiegu, którą wywołują szczepy maczugowca błonicy (Corynebacterium diphtheriae). Zarazki wytwarzają toksynę, która oddziałuje przede wszystkim na górne drogi oddechowe lub skórę, a bywa, że uszkadza serce, układ nerwowy lub nerki.
REKLAMA
W błonicy dróg oddechowych śmiertelność wynosi od 5 do 10 procent, przy czym większe ryzyko dotyczy dzieci poniżej piątego roku życia i dorosłych po czterdziestce, a także u osób, u których wystąpi m.in. zapalenie mięśnia sercowego czy duży obrzęk szyi.
Śmiertelność zwiększa się też, jeśli choroba zacznie być leczona zbyt późno, dlatego lekarze podkreślają, że po wystąpieniu objawów bardzo ważne jest jak najszybsze podanie antytoksyny końskiej (jest to właśnie metoda opracowana przez Behringa), nawet jeszcze przed uzyskaniem wyników badań bakteriologicznych. Tylko wtedy uda się zneutralizować toksynę produkowaną przez bakterie, gdy jest ona we krwi i nie zwiąże się jeszcze z docelowymi komórkami.
W inwazyjnej postaci choroby śmiertelność zwiększa się wielokrotnie i wynosi od 30 do 40 procent. Warto odnotować, że przebycie błonicy nie pozostawia trwałej odporności i tylko przebyte w przeszłości szczepienia minimalizują ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i zgonu.
Objawy błonicy: jak rozpoznać chorobę?
Zakażenie maczugowcem błonicy zachodzi drogą kropelkową albo przez bezpośredni kontakt z wydzielinami lub przedmiotami chorego człowieka (rzadziej zwierzęcia, takiego jak koń, osioł czy kot). Część zakażonych to bezobjawowi nosiciele i to oni odgrywają kluczową rolę w rozprzestrzenianiu wirusa (na obszarach endemicznych może to być nawet 5 procent populacji zdrowych osób).
REKLAMA
Bakteria do organizmu dostaje się przez nos lub uszkodzoną skórę, rzadziej błony śluzowe spojówek lub narządów płciowych. Objawami błonicy są m.in. osłabienie, duszność i gorączka, a także ropne i grzybiczne zakażenia migdałków i gardła. Mogą pojawić się problemy z widzeniem i połykaniem, zaburzenia rytmu serca, a nawet paraliż kończyn. W postaci skórnej dojść może do przewlekłych owrzodzeń.
Corynebacterium diphtheriae to tzw. bakteria kosmopolityczna, czyli występująca na całym świecie. Dzięki programom szczepienia przeciwko błonicy choroba została praktycznie wyrugowana w krajach rozwiniętych. Jeśli błonica tam występuje, to są to niemal wyłącznie przypadki zawleczone z krajów, gdzie poziom zaszczepienia jest znacznie niższy. Endemiczne ogniska błonicy, niekiedy w postaci mały epidemii, występują w Indiach, Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Łacińskiej, na Karaibach i w Afryce Subsaharyjskiej.
- "Joy". Ile jest prawdy w filmie o brytyjskich pionierach zapłodnienia in vitro?
- "Joy" w Wielkiej Brytanii, Magda w Polsce. Początki in vitro w naszym kraju też nie były łatwe
Źródła:
REKLAMA
- dr Kamila Ludwikowska, prof. Leszek Szenborn, dr Aleksandra Szymczak, "Błonica", Wrocław 2022, strona internetowa czasopisma "Medycyna Praktyczna" (www.mp.pl)
- Justyna Janocha-Litwin, dr n. med. Anna Szymanek-Pasternak, prof. Krzysztof Simon, "Błonica", w: "Monografie po dyplomie", 02 (sierpień), Warszawa 2020
REKLAMA