Brutalne pobicia w Miliczu. Cztery osoby w areszcie
Czterech mieszkańców Milicza zostało tymczasowo aresztowanych pod zarzutem brutalnego pobicia dwóch mężczyzn. Do ataków doszło w nocy na stacji paliw w centrum miasta i przy ul. Dworcowej. Sprawcy usłyszeli zarzuty, grożą im wieloletnie kary pozbawienia wolności.
2025-07-22, 08:07
Dwa pobicia jednej nocy. Wyciągnęli ofiarę siłą ze sklepu
Do pierwszego ataku doszło kilka dni temu w nocy na terenie stacji paliw w centrum Milicza - podaje Dolnośląska Policja. Z ustaleń śledczych wynika, że 49-letni mężczyzna został siłą wyciągnięty ze sklepu przez dwóch napastników, a następnie brutalnie pobity przez czterech sprawców. Ofiara była kopana i bita po całym ciele, również wtedy, gdy już nie reagowała.
Chwilę później, w pobliżu, ci sami mężczyźni bez żadnego powodu zaatakowali kolejnego mężczyznę. 41-latek również doznał poważnych obrażeń. Jeden ze sprawców ukradł mu słuchawki warte kilkaset złotych i gotówkę z kieszeni.
Sprawcy zatrzymani. Grozi im więzienie
Policjanci z Milicza szybko ustalili tożsamość napastników dzięki nagraniom z monitoringu. Wszyscy podejrzani to mieszkańcy miasta w wieku od 20 do 35 lat, znani już funkcjonariuszom z wcześniejszych spraw. Trzech mężczyzn zatrzymano niemal jednocześnie, czwarty został schwytany następnego dnia po powrocie z pracy poza miastem.
Sąd Rejonowy w Miliczu zdecydował o tymczasowym areszcie dla wszystkich czterech mężczyzn. Najstarszy z podejrzanych był już wcześniej karany za podobne przestępstwa - jako recydywiście grozi mu surowsza kara. Śledztwo w sprawie brutalnych pobić prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.
Czytaj także:
StartFragment
- Ciało 12-latka przy trasie S1. Obok leżała hulajnoga elektryczna
- Daniel Obajtek bez immunitetu? Wniosek Bodnara do przewodniczącego PE
- Waldemar Skrzypczak nie żyje. Generał odszedł w wieku 69 lat
Źródło: Polskie Radio/Dolnośląska Policja/k