Aleksandra Leo odrzuciła propozycję premiera Donalda Tuska

Aleksandra Leo nie będzie kierować resortem kultury

- Aleksandra Leo nie zostanie jednak ministrą kultury. Posłanka Polski 2050 nie przyjęła propozycji Donalda Tuska z powodów rodzinnych - dowiedział się Business Insider.

Wcześniej Polska 2050 rekomendowała Aleksandrę Leo na ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Informował o tym m.in. polityk tego ugrupowania Paweł Zalewski. Paweł Zalewski mówił wtedy, że zadaniem i wyzwaniem dla ministra kultury jest dokończenie reformy mediów publicznych. Do tej pory ministrem kultury była Hanna Wróblewska. 

Leo jest wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego Polski 2050. Udziela się w sejmowej komisji kultury, dziedzictwa narodowego i środków przekazu, a także w podkomisji ds. mediów i polityki audiowizualnej.

Rekonstrukcja rządu

W środę premier Donald Tusk przedstawił informację w sprawie rekonstrukcji swojego rządu. Zgodnie z deklaracjami rządu celem rekonstrukcji ma być efektywniejsza i skuteczniejsza praca Rady Ministrów. Ogłosił m.in., że nową minister kultury będzie dotychczasowa wiceminister tego resortu Marta Cienkowska.

Donald Tusk zapowiadał od kilku miesięcy, że do zmian w gabinecie dojdzie po wyborach prezydenckich.

- Mam nadzieję, że zgodnie z ustaleniami z prezydentem w czwartek odbędzie się zaprzysiężenie nowych ministrów, a w piątek - pierwsze posiedzenie rządu w nowym składzie - powiedział premier Donald Tusk podczas ogłaszania składu zrekonstruowanej Rady Ministrów.

Premier podkreślał, że zmiana w rządzie to "nie jest zabieg reklamowy". - Porządek, bezpieczeństwo i przyszłość to kryteria rozstrzygające w doborze ludzi do rządu - mówił.

Spis kandydatów na nowych ministrów, ogłoszonych przez premiera, jest bardzo długi. Donald Tusk poinformował, że nowym wicepremierem będzie Radosław Sikorski. Nowe osoby obejmą kierownictwo m.in. resortu spraw wewnętrznych, zdrowia, rolnictwa, sportu.

Źródło: PAP/IAR/Business Insider/inne/k