Ogromne pożary na Cyprze. Sytuacja wymknęła się spod kontroli, trwa akcja gaśnicza
Cypryjscy strażacy walczą z ogromnymi pożarami w prowincji Limassol. Żywioł strawił obszar co najmniej o powierzchni 100 kilometrów kwadratowych - przede wszystkim zalesione zbocza wzgórz. Zniszczył też wiele domów. Służby odnalazły dwa ciała.
2025-07-24, 16:08
Ogromne pożary na Cyprze
Associated Press informuje, że kilkanaście wiosek położonych na południe od pasma górskiego Troodos, zostało ewakuowanych. Policja poinformowała w środę o zwęglonych zwłokach w samochodzie. W czwartek rano odnaleziono drugie ciało - samochód ofiar znajdował się na poboczu drogi, położonej na wzgórzu, łączącej wsie Monagri i Alassa.
Z kolei dziennik "Daily Mail" podaje, że co najmniej 10 osób zostało rannych, w tym obrażenia dwóch osób są bardzo poważne. Kilka osób uznano też za zaginione - podaje brytyjska gazeta, dodając, że pożar wybuchł podczas fali upałów. W czwartek w Limassol i okolicach temperatury wskazały około 35 stopni Celsjusza w cieniu.
Ewakuacja ludności
Marios Hartsiotis, minister sprawiedliwości Cypru, przekazał, ze z rejonów dotkniętych i zagrożonych pożarem, ewakuowano ponad 100 osób. Umieszczono je w tymczasowych miejscach schronienia. Jak podaje Associated Press, gmina Limassol oraz lokalny klub piłkarski Apollon zaoferowały mieszkania i boisko do koszykówki, aby tymczasowo zakwaterować ewakuowanych.
Agencja donosi m.in. o wsi Lofou, gdzie żywioł pochłonął co najmniej 20 domów. Sytuacja na miejscu była na tyle dynamiczna, że ogień zagrażał mieszkańcom, którzy byli ewakuowani policyjnymi autokarami. Pojazdy musiały zawrócić, zmieniając trasę, albowiem płomienie odcięły drogę ucieczki.
Inne kraje wspomagają walkę z żywiołem
W akcji strażaków bierze udział kilkanaście samolotów gaśniczych. Do tego Hiszpania zadeklarowała się wysłać na Cypr dwa samoloty gaśnicze, które wesprą lokalne służby. Także Jordania wsparła Cypr dwoma śmigłowcami, które zaangażowano do gaszenia rozprzestrzeniającego się ognia; z kolei Wielka Brytania - śmigłowcem Chinook, należącym do RAF, na co dzień operującym w jednej z brytyjskich baz wojskowych na Cyprze.
Policja zablokowała dojazd do niektórych dotkniętych pożarem miejscowości. Wywołało to niezadowolenie okolicznych mieszkańców, którzy określali działania mundurowych jako "niezorganizowaną reakcję" na ogromny pożar.
- Warszawa. Pożar na Augustówce. Płoną okolice elektrociepłowni
- Sochaczew. Pożar w zakładzie chemicznym. Słup czarnego dymu
- Czempiń. Pożar pociągu w Wielkopolsce. Ewakuowano 850 pasażerów
Źródła: Associated Press/Daily Mail/łl