Legia sprowadzi reprezentanta Polski? Damian Szymański blisko powrotu do Polski

Legia znalazła pomocnika. Szymański blisko stolicy

Odejście Maxiego Oyedele do RC Strasbourg za 6 milionów euro mogło poprawić klubowy budżet, jednak pozostawiło w składzie poważną lukę na bardzo istotnej pozycji defensywnego pomocnika. Władze Legii, którym przed startem sezonu zarzucano opieszałość jeśli chodzi o szukanie wzmocnień, chcą załatać tę dziurę i to zawodnikiem, który może stać się jedną z gwiazd Ekstraklasy jeśli chodzi o środek pola.

Według informacji Tomasza Włodarczyka, Legia porozumiała się już z Damianem Szymańskim w sprawie kontraktu. Reprezentant Polski miałby podpisać trzyletnią umowę, lecz na razie obie strony czekają na to, czy piłkarzowi uda się rozwiązać swoją umowę z AEK Ateny, którego graczem pozostaje. Byłoby to o tyle korzystne dla Legii, że nie musiałaby płacić Grekom kwoty odstępnego.

Obie strony ustaliły już termin, do którego transakcja ma zostać dopięta i można domyślać się, że jest to kwestia najbliższych dni.

Szymański to wymarzone wzmocnienie Legii?

AEK chciałby jak najszybciej pozbyć się zawodnika z listy płac - jego roczne wynagrodzenie to aż 800 tysięcy euro. Jeśli jednak nie dojdzie do rozwiązania kontraktu, Legia będzie zmuszona sięgnąć głębiej do kieszeni - umowa zawodnika obowiązuje bowiem do 2027 roku i koszt jego wykupienia wyniesie około 1,5 miliona euro.

Damian Szymański w czerwcu skończył 30 lat. W barwach reprezentacji Polski rozegrał 18 meczów i zdobył dwa gole. Jego kariera nabrała rozpędu po transferze z Wisły Płock do Achmata Grozny w 2019 roku. Rok później trafił do AEK-u Ateny, gdzie z czasem stał się jedną z kluczowych postaci zespołu. W ciągu czterech sezonów w Grecji rozegrał dla AEK-u aż 190 spotkań, strzelił 11 bramek i zaliczył 12 asyst. Świętował z klubem mistrzostwo i Puchar Grecji, a także pełnił funkcję kapitana. Bez wątpienia to zawodnik, który z miejsca wskoczyłby do wyjściowego składu drużyny.

Wcześniej do warszawskiego klubu dołączyli już napastnik Mileta Rajović i lewy obrońca Arkadiusz Reca, ale to wciąż za mało, by myśleć o sięgnięciu po mistrzostwo kraju i udaną grę w europejskich pucharach.

Zobacz również:

• Kiedy Aleksander Śliwka wróci do gry? Niepokojące słowa Świderskiego
• Szczęsny twarzą Barcelony. Polak trafił na okładkę "AS", ale... jest problem
• Trenerska kariera nie dla Lewandowskiego? Szczęsny mówi jasno
• Sensacyjny powrót Szczęsnego do reprezentacji? 

Źrodło: PolskieRadio24.pl/ps