Jerzy Janowicz umniejsza Idze Świątek. Brutalna opinia

Po zwycięstwie Igi Świątek na Wimbledonie minęło trochę czasu. Przed następną częścią sezonu Jerzy Janowicz wrócił do sukcesu tenisistki i mocno zaskoczył swoimi słowami. - Iga nie grała tak naprawdę z żadną dziewczyną, która by mogła jej sprawić kłopoty na trawie - przyznał.

2025-07-29, 15:31

Jerzy Janowicz umniejsza Idze Świątek. Brutalna opinia
Jerzy Janowicz uderza w sukces Świątek. Foto: Rex Features/East News, ROBERT STACHNIK/REPORTER

Jerzy Janowicz uderza w sukces Igi Świątek

Ponad dwa tygodnie temu Iga Świątek po raz pierwszy w swojej karierze zwyciężyła na Wimbledonie. Polka nie miała sobie równych, a w wielkim finale zdemolowała Amandę Anisimovą, której nie oddała ani jednego gema w całym spotkaniu. W związku z tym, że największe emocje minęły, do tego osiągnięcia 24-latki postanowił odnieść się Jerzy Janowicz. Półfinalista londyńskiego turnieju z 2013 roku w rozmowie z "Super Expressem" tłumaczył, że na końcowy sukces duży wpływ miała drabinka imprezy.

- Nie powiedziałbym, że Iga gra dobrze na trawie, bo tak naprawdę nie miała ani jednego poważniejszego egzaminu na Wimbledonie. Grała z dziewczynami dużo słabszymi tenisowo, nie grała tak naprawdę z żadną dziewczyną, która by mogła jej sprawić kłopoty na trawie. To były dziewczyny, które tak naprawdę uczą się trawy albo grają słabo na trawie. Po prostu drabinka otworzyła się Idze i Iga fantastycznie to wykorzystała - przekonywał.

Janowicz, który najwyżej w rankingu ATP był sklasyfikowany na 14. miejscu powtarzał, że Świątek nie miała żadnej poważnej rywalki, która mogłaby ocenić prawdziwą dyspozycję Polki na trawiastych kortach.

Gorzka opinia Janowicza ws. Świątek

- W tym roku nie miała na Wimbledonie ani jednego testu, więc ciężko to zero-jedynkowo ocenić. Nikt nie mógł postawić jej takich czysto tenisowych warunków. Nie chodzi o samą trawę, tylko czysto tenisowe warunki, żeby przetestować Igę. Jedno, co na pewno wiemy, to to, że test z otwartej drabinki Iga zdała perfekcyjnie - zaznaczył.

- Jeżeli przeciwniczka nie stawia żadnego oporu i wszystko idzie zgodnie z planem po myśli Igi, no to wtedy nie widać po jej wyrazie twarzy ani zachowaniu, żeby były jakieś kłopoty. Problemy pojawiają się wtedy, gdy ten plan A nie do końca działa tak, jakby ona sobie życzyła - zakończył.

Kiedy gra Iga Świątek?

W środę 30 lipca Iga Świątek rozpocznie walkę na twardych kortach w Montrealu. W drugiej rundzie zmierzy się z kwalifikantką Hanyu Guo. Chinka niespodziewanie pokonała Julię Putincewę.

Przeczytaj również:

Źródło: PolskieRadio24.pl/Super Express/mw

Polecane

Wróć do strony głównej