To nie słoneczna Italia, ale Białoruś. Nowa fala propagandy Łukaszenki
Polscy internauci zwrócili uwagę na nieprzekonujące zbytnio filmy, pokazujące Białoruś jako turystyczny raj na ziemi. Kraj, gdzie kawa z ciastkiem nie jest wyjątkowo droga, a kawiarnie niezatłoczone. Opatrzone to jest podtekstem: a myśleliście, że tam jest goła ziemia i nędza, brud. Tymczasem na Białorusi za mówienie prawdy trafia się do więzienia. Tysiące osób spotykają represje, wiele jest torturowanych. Reżim Łukaszenki wspiera Rosję w agresji przeciw Ukrainie i wojnie hybrydowej przeciw Zachodowi.
2025-07-30, 22:30
Nie ma tu tłumów
Przyjedźcie na ciasto i kawę, jest tanio i czysto, i nie ma tłumów - taką ofertę przedstawia Polakom białoruska propaganda w najnowszej odsłonie. W podtekście sączy się przekaz: Polacy są oszukiwani w kwestii Białorusi, bo tak naprawdę jest tam normalnie, miło, można tam odpocząć. To manipulacja, która ma odwrócić uwagę od zagrożeń płynących ze strony białoruskiej dyktatury. Jednak Polacy nie dają się nabrać.
Jak można wnioskować z komentarzy pod jednym z takich filmików, Polacy dobrze pamiętają o tym, że inwazja na Ukrainę miała miejsce także z terytorium Białorusi, że od 2021 roku trwa tzw. hybrydowa wojna na granicy i że w obronie granicy zginął młody polski żołnierz, Mateusz Sitek. Polacy wiedzą dobrze, że na Białorusi nie ma wolności, demokracji, kraj jest arbitralnie rusyfikowany przez Alaksandra Łukaszenkę i Władimira Putina. Pamiętają o setkach więźniów reżimu, takich jak niezłomny dziennikarz i działacz Związku Polaków na Białorusi, Andrzej Poczobut, który trafił do więzienia, bo po prostu pisał prawdę.
Filmiki, które przekonują o raju na Białorusi, i starają się wzbudzić wrażenie, że to normalny kraj, wywołują wśród polskich internautów głównie oburzenie. Nie z tego powodu, że w kawiarni na filmie nie jest czysto. Chodzi o to, że według twórców tych filmów, Polacy mają bardzo krótką pamięć.
Represje i wsparcie Putina w agresji na Ukrainę
Na Białorusi nie ma wolności, demokracji. Kraj jest arbitralnie rusyfikowany przez Alaksandra Łukaszenkę i Władimira Putina. Każdy, kto się sprzeciwia przemocy, musi liczyć się z represjami.
Jest wiele dowodów, że Łukaszenka wspiera agresję Władimira Putina na Ukrainę - m.in. poprzez produkcję uzbrojenia, pomoc w omijaniu sankcji. Na Białorusi powstaje nowa infrastruktura wojskowa, to np. baza wyrzutni Iskander i prawdopodobnie miejsce przechowywania pocisków jądrowych w pobliżu Osipowicz. Wkrótce odbędą się białorusko-rosyjskie ćwiczenia Zapad.
W Polsce przebywa wielu uchodźców z Białorusi, uciekających przed nieludzkimi torturami, prześladowaniami i represjami. Więźniowie polityczni, którzy opuszczają cele po odbyciu wyroków, często przypominają jedynie cienie dawnych siebie - są wychudzeni, psychicznie złamani, wyniszczeni. Nniektórzy tracą życie w celach.
Społeczeństwo białoruskie wiele razy pokazywało swój opór przeciw dyktaturze. Jednak Łukaszenka w sojuszu z Putinem zawsze przemocą tłumi każdy sprzeciw. Jak ostrzega, białoruska opozycja, stłumienie wszelkiego buntu ma docelowo służyć wciągnięciu Białorusi w bezpośrednie działania wojenne przy boku Władimira Putina.
Prawie codziennie mają miejsce ataki na funkcjonariuszy i żołnierzy na polskiej granicy. Czasami dyktator Białorusi grozi Polsce wprost.
Filmiki propagandowe, które mają przekonywać Polaków co do tego, że są oszukiwani w sprawie Białorusi, mają podważać zaufanie do niepokojących, ale prawdziwych informacji na temat tego kraju. A może nie jest tam tak strasznie, może wszyscy przesadzają? Takie zwątpienie ma zasiać w głowach odbiorców tego rodzaju nagranie.
Polacy wiedza jednak, że tylko bez dyktatorów Łukaszenki i Putina oraz ich reżimowych zastępów, Białoruś byłaby demokratycznym krajem. Wiele osób na pewno przyjedzie do wschodniego sąsiada, nie tylko na kawę i ciastko, jeśli sytuacja polityczna ulegnie zmianie.
Obecnie taka wizyta mogłaby skończyć się tragicznie dla turysty - reżim jest niestety nieprzewidywalny.
- Zapad 2025. Sprzęt wojskowy rusza z Rosji na Białoruś. Unikalne dane białoruskich partyzantów
- Przerażający dźwięk i huk w Mińsku. "Brzmiał jak rosyjski Geranium"
- Niepokojące słowa Łukaszenki o wojnie. "Szykujcie się, dziewczynki"
Źródło: X/inne/TVN24/PolskieRadio24.pl/inne/